Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza komisja liczy nasze głosy

Redakcja
Dariusz Bloch
Według naszej Czytelniczki, nie jest w porządku, że człowiek chętny do pracy w komisji wyborczej musi się zgłaszać do wybranego sztabu wyborczego.

Co by się stało, gdyby skład komisji wyborczych był wybierany, np. przez ratusz, na podstawie danych z USC, biur meldunkowych? Pewnie niejedną osobę zaskoczyłoby zaproszenie do komisji, może ktoś by odmówił, chociaż, drobna, bo drobna gratyfikacja kusi. Przyszło mi to na myśl, gdy przypomniałam, jak amerykańskie sądy pozyskują ławników.

CZYTAJ TEŻ:Wybory 2015. Do liczenia głosów z ulicy się nie wejdzie, chyba że z partyjnym błogosławieństwem

Losują ich spośród lokalnych mieszkańców. Tak do sądu trafić miał Brad Pitt. Nie mógł odmówić, ale zrezygnowano z jego usług, bo żaden oskarżony nie doprosiłby się w obecności Pitta choćby o gram uwagi. Oskarżony też by pewnie wolał sam wybrać ławników... Być może oderwanie komisji od nominacji sztabów wyborczych poprawiłoby atmosferę wokół wyborów. Bywa z nią różnie. Jak zapowiedziała właśnie Państwowa Komisja Wyborcza, w maju głosy liczone będą ręcznie. Będzie się działo?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!