Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz ekspert Dariusz Pasieka zapowiada mecze 14. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Marek Fabiszewski

Nasz ekspert** Dariusz Pasieka (**były piłkarz bydgoskiego Zawiszy, a także były trener Arki i Cracovii) omawia mecze 14. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy.<!** reklama>

O meczach, w kolejności ich rozgrywania, w kilku zdaniach:

Górnik - Cracovia (poniedziałek, 18.00). Można powiedzieć, że to taki mecz na szczycie, bo Górnik po wygranej w Białymstoku został nawet liderem, a Cracovia dużo punktów zdobyła na wyjeździe, zdaje się, że 10 albo i więcej (dokładnie 13 - przyp. Fa). Według mnie może być remis.

Pogoń - Piast (wtorek, 18.00). Trzeba powiedzieć, że druga połowa meczu Pogoni z Koroną była niesamowita, otwarta, dwóch zawodników na boisku mniej, więcej wolnej przestrzeni i „Portowcy” pokazali pazur. Pogoń jest w formie, za to Piast nie potrafi od jakiegoś czasu wygrać, gra nijako. Wygrają gospodarze.

Wisła - Widzew (wtorek, 20.30). Widzewowi nie pomogła nawet zmiana trenera. Ta drużyna ma określony poziom i jeśli nawet z Pawlakiem coś tam na początku zdobyła, to teraz wracają stare grzechy, boiskowe przywyczajenia. Wisła pewniakiem.

Zagłębie - Lechia (środa, 18.00). W tabeli Lechia jeszcze jakoś wygląda, ale gdyby nie to zwycięstwo z Legią, gdy ta zagrała na pół gwizdka, bo szykowała się na Steauę w Lidze Mistrzów, to Gdańsk byłby teraz na dole tabeli. Te trzy punkty, to taki bonus, który trzyma Lechię w środku tabeli, na powierzchni. Probierz nie może przegrać, ale Lenczyk na pewno też coś wymyśli. Ciekawy mecz i każdy wynik możliwy.

Korona - Ruch (środa, 18.00). Ruch jeszcze bez porażki pod wodzą nowego trenera. Co prawda w sześciu meczach tylko dwa zwycięstwa, ale ta drużyna troszkę się odbudowała, jej gra wygląda już lepiej. Z kolei Korona w czterech ostatnich meczach zdobyła osiem punktów. Żal mi jej po meczu z Pogonią, bo na punkt na pewno zasłużyła. W środę przewiduję pierwszą porażkę Ruchu za kadencji Kociana.

Zawisza - Legia (środa, 20.30). Ha, ha! W tym meczu nie stawiałbym tak bardzo na wynik, ale bardziej na dobrą grę, bo zauważmy, że Zawisza z drużynami z czuba potrafi grać. Tak było z Lechem, z Górnikiem, z Wisłą i teraz ze Śląskiem. I jest wreszcie pierwsze wyjazdowe zwycięstwo! Spodziewam się, że Zawisza postawi wysoko poprzeczkę Legii.

Śląsk - Podbeskidzie (czwartek, 18.00). Ja nie daję Podbeskidziu zbyt dużych szans. Po meczu ze Śląskiem, który musi wreszcie wygrać, bielszczanie utrzymają pozycję czerwonej latarni. Podbeskidzie, podobnie jak Widzew, od reszty stawki odstaje już nie tylko punktami, ale jakością gry.

Jagiellonia - Lech (czwartek, 20.30). Ja już nie mogę patrzeć na mecze „Jagi” na własnym boisku, to jakieś kuriozum. W Białymstoku piłkarze Stokowca nie robią w ogóle punktów. Wydaje mi się, że Lech na tym skorzysta i powiększy dorobek o trzy punkty.

wysłuchał MAREK FABISZEWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!