Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narodowcy kontra Palikot i Biedroń

Redakcja
Antyplatformerska przemowa Palikota na rynku nikła w zalewie okrzyków ONR-owców i ich sprzymierzeńców, a spotkanie z Robertem Biedroniem w teatrze było i panelem i przepychanką zarazem...

Antyplatformerska przemowa Palikota na rynku nikła w zalewie okrzyków ONR-owców i ich sprzymierzeńców, a spotkanie z Robertem Biedroniem w teatrze było i panelem i przepychanką zarazem...


<!** Image 3 align=none alt="Image 214550" sub="Fot. Tomasz Czachorowski">


To był bardzo płodny dzień dla działaczy RP. Biedroń, gdy tylko opuścił „Żywą bibliotekę” na Starym Rynku, ruszył agitować na Długiej, a po południu wpadł do Teatru Polskiego podyskutować z Dariuszem Kędzierskim z bydgoskiej „Lambdy”, z Radomirem Szumełdą, posłem PO, który dokonał niedawno homoseksualnego coming outu i z Lukrecją, transseksualistą z Poznania.

<!** reklama>

Krzyki w teatrze Wśród przysłuchujących się dyskusji była, m.in. radna SLD Anna Mackiewicz. Zrazu nie krytykowała grupki narodowców („Bo to też element różnorodności”) zwierających szyki przed teatrem, w oczekiwaniu na spóźniającego się posła.

Zobacz też: Palikot i Biedroń z wizytą w Bydgoszczy

Później mina jednak jej rzedła, bo im bardziej poseł Ruchu Palikota i jego goście rozwijali się w opowiadaniu o blaskach i cieniach coming outu, tym żywiej reagowali chłopacy trzymający transparent z napisem „Zakaz pedałowania”.

Biedroń zbywał ich śmiechem, ale później trochę sam dolał oliwy do ognia, m.in. sugerując, że być może wśród jego adwersarzy są utajeni homoseksualiści, podobnie jak gejem, zdaniem Biedronia, jest jeden z czołowych działaczy Młodzieży Wszechpolskiej, który jednakże wciąż nie chce się ujawnić.

Narodowcom udało się zadać kilka pytań. Jedno z ciekawszych drążyło temat wielokulturowości, za którą optuje poseł, w kontekście losu homoseksualistów w religii muzułmańskiej. Poseł odwrócił sytuacje i wspomniał o ciężkim losie chrześcijan (jak zapewnia, bierze ich w obronę) w tychże krajach... Później mikrofon chwycił starszy pan.

Wcześniejsze wypowiedzi Roberta Biedronia komentował pukając się w czoło etui do okularów i wywracając oczami. Wreszcie wypalił: - Ja też jestem ciężko chory, ale się z tym po kraju nie obnoszę, więc po co pan to robi? - pytał posła. 

Ten, po wytłumaczeniu się z kwestii medycznych, zaskoczył starszego pana pytaniem czy ktokolwiek byłby w stanie zrobić z niego homoseksualistę. - Panie, no co pan! - zasłaniał z oburzenia twarz emeryt. - No widzi pan, tak samo ja nie mogę być heteroseksualny - cierpliwie tłumaczył Robert Biedroń.

Następnego dnia na Rynku też było gorąco. Narodowcy krzyczeli równie głośno na widok Palikota, gdy ten w tym czasie krytykował, m.in. Platformę Obywatelską. Pytał o odpowiedzialność za zamykanie zakładów pracy w regionie, za brak dróg. 

- Region ma sześciu posłów z PO, a do miasta nie ma jak dojechać - wspierał swego lidera poseł Łukasz Krupa. Janusz Palikot wskazywał na nieudolność posła Pawła Olszewskiego. - Przecież chodzi o niewielki odcinek S5 i S10, to nie jest jakaś wielka inwestycja - mówił.

Na pytanie, dlaczego platformersi toruńscy bardziej sprawdzają się niż bydgoscy, przewodniczący zasugerował celowe blokowanie bydgoskich inwestycji, a może nawet i spisek...

Pani ubrana na biało nagle zmieniła bieg spotkania. Zaatakowała Janusza Palikota swoim życiorysem. Odpowiedzi nie słuchała - 37 lat pracy niewolniczej przy produkcji czarnej gumy! W środku ma wszystko zepsute! Dlaczego był pan za wydłużeniem pracy do 67. roku życia!? Mnie się już rzygać chce, gdy widzę te wasze garnitury, samochody. Ja już żyć nie mam siły, jak pan mógł? - mówiła. - Rozumiem, ale to nieuchronne, musimy dłużej pracować - odpierał ataki lider, ale ta pani już go nie słuchała. Odeszła wzburzona...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!