Do zakładu karnego trafił 40-letni mieszkaniec Nakła, którego w środę zatrzymali „patrolowcy” w jednym z mieszkań na terenie miasta. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary za oszustwa. W warunkach izolacji spędzi najbliższe 8 miesięcy.
W środę, około godz. 20.30, nakielscy „patrolowcy” interweniowali w jednym z mieszkań na terenie miasta, gdzie zgłoszono awanturę domową.
- Sytuacja w mieszkaniu szybko się uspokoiła. Mundurowi, jak w przypadku każdej interwencji, wylegitymowali wszystkich jej uczestników, a ich personalia sprawdzili w policyjnych systemach - podaje podkom. Justyna Andrzejewska z KPP w Nakle. - Wtedy też okazało się, że jeden z przebywających w mieszkaniu mężczyzn jest poszukiwany przez sąd w Toruniu do odbycia kary pozbawienia wolności za oszustwa.
40-latek spędził noc w celi policyjnego aresztu, skąd w czwartek został przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 8 miesięcy.
Wideo
Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra