Policjantem, który odebrał zgłoszenie był sierż szt. Michał Rosa. Policjant odebrał telefon od desperata i, dzięki zachowaniu zimnej krwi, ustalił personalia mężczyzny oraz miejscowość, z której wykonany został telefon.
Dzięki ustaleniu dokładnego adresu, na miejsce mógł wyjechać patrol, który szybko dotarł do niedoszłego samobójcy. Pomoc nadeszła w samą porę. 28-latka znaleziono w stodole, gdzie przygotowywał sznur, na którym chciał się powiesić.