Najwięcej goli w jednym meczu Ligi Mistrzów. Haaland, Messi i Adriano

Marco van Basten stał się pierwszym piłkarzem, który zdobył hat-tricka w Lidze Mistrzów po jej reformie i zmianie z dawnego Pucharu Europy. Nie zadowalając się trzema golami, dodał jeszcze czwarte trafienie w wygranym meczu przez Milan 4:0 nad szwedzkim klubem IFK Göteborg na San Siro.

Holender jest jedynym graczem, który zdobył hat-tricka zarówno w Lidze Mistrzów jak i w Pucharze Europy, zdobywając także cztery bramki dla Milanu w październiku 1988 roku przeciwko bułgarskiemu Levski Sofia.

Osiem lat trzeba było czekać na kolejny występ pokroju van Bastena. Simone Inzaghi zakończył bessę w marcu 2000 roku, strzelając cztery gole dla Lazio przeciwko francuskiemu Olympiqowi Marsylia.

W przeciwieństwie do swojego brata Filippo, Simone nigdy nie wygrał Ligi Mistrzów, nie zagrał też tak wielu meczów w rozgrywkach (81 do 31) ani nie strzelił tylu goli (46 do 15), ale zdobył cztery gole w meczu, czego Filippo nigdy nie dokonał, pomimo strzelenia trzech hat-tricków.

W listopadzie 2003 roku AS Monaco i Deportivo La Coruna ustanowiły nowy rekord bramek w jednym meczu Ligi Mistrzów. Francuski klub zwyciężył wówczas aż 8:3, ale mało kto spodziewał się, że oba te zespoły dojdą do półfinałów rozgrywek w tamtym sezonie. Cztery z ośmiu goli dla Monaco zdobył długowłosy Chorwat o dźwięcznie brzmiącym imieniu i nazwisku "Dado Prso", z czego ustrzelił w samej pierwszej połowie. Co ciekawe Prso w swojej karierze strzelił jeszcze tylko pięć bramek w Lidze Mistrzów.

W 2016 roku rekord bramek w jednym meczu został pobity przez Legię Warszawa i Borussię Dortmund, gdy mistrzowie Polski ulegli 4:8.

Ruud van Nistelrooy stał się pierwszym zawodnikiem Manchesteru United, który zdobył cztery bramki w meczu Ligi Mistrzów lub Pucharu Europy od czasów Denisa Lawa w 1968 roku.

Holenderski napastnik zdobył cztery bramki dla United, zaledwie dwa tygodnie po tym, jak zremisowali 0:0 ze Spartą Praga w wyjazdowym pierwszym meczu grupowym. Van Nistelrooy zdobył łącznie osiem w fazie grupowej tamtej edycji i to wystarczyło to zgarnięcia tytułu króla strzelców.

Andrij Szewczenko stał się pierwszym zawodnikiem, który zdobył cztery bramki w meczu Ligi Mistrzów na wyjeździe, gdy Milan pokonał Fenerbahçe 4:0.

Te cztery bramki pomogły mu zdobyć złotego buta Ligi Mistrzów w tamtym sezonie, zdobywając łącznie dziewięć goli w sezonie 2005/06. Od tamtego czasu tylko jeden zawodnik Milanu - Kaka rok później - zdobył hat-tricka w Lidze Mistrzów.

Kiedy Arsenal odrabiał dwubramkową stratę w pierwszym meczu ćwierćfinałowym sezonu 2009/2010 z FC Barceloną na Emirates Stadium, mogło się wydawać, że są dobrym położeniu. Jednakże, Lionel Messi osobiście udaremnił te plany.

Argentyńczyk zdobył wszystkie cztery bramki w tym świetnym rewanżowym występie przeciwko Kanonierom, a hat-tricka skompletował jeszcze przed przerwą. W dniu meczu Messi miał zaledwie 22 lata i 286 dni, co czyni go najmłodszym graczem, który zdobył co najmniej cztery gole w jednym meczu Ligi Mistrzów.

Bafetimbi Gomis strzelił cztery gole dla Olympique Lyon w ich wyjazdowym zwycięstwie 7:1 nad Dinamem Zagrzeb, stając się tym samym pierwszym francuskim zawodnikiem, który zdobył co najmniej cztery bramki w jednym meczu Ligi Mistrzów / Pucharu Europy od czasów Luciena Cossou dla AS Monaco we wrześniu 1963 roku.

Gomis, podobnie jak Prso, zdobył tylko dziewięć goli w całej swojej karierze w Lidze Mistrzów, z czego 44% pochodziło z tego jednego meczu. Zagrał tylko raz w tej edycji rozgrywek, a cztery gole były jego ostatnimi trafieniami w tej imprezie w europejskiej elicie.

Mario Gomez zdobył cztery bramki w wygranym przez Bayern Monachium 7:0 meczu 1/8 finału ze szwajcarskim FC Basel. Niemiecki napastnik zdobył trzecią, czwartą, piątą i szóstą bramkę dla swojej drużyny w tym meczu na Allianz Arena.

Ogólnie w sezonie 2011/12 Gomez zdobył 12 bramek w Lidze Mistrzów dla Bayernu i przegrał tylko z Leo Messim (14) w klasyfikacji strzelców.

Mecz, który katapultował Roberta Lewandowskiego do kalibru gwiazdy światowego futbolu. Polak cztery razy trafił do siatki Królewskich w pamiętnym meczu na Signal Iduna Park.

Dzięki temu polski napastnik stał się jedynym zawodnikiem w historii, który zdobył cztery bramki w jednym meczu półfinałowym w Lidze Mistrzów lub Pucharze Europy.

Zlatan Ibrahimović zdobył cztery z pięciu bramek PSG podczas zwycięstwa w fazie grupowej z belgijskim Anderlechtem w październiku 2013 roku. Szwedzki napastnik zdobył fantastycznego hat-tricka w ciągu pierwszych 36 minut meczu, a następnie dodał czwartą bramkę w 62. minucie. Był stałym zagrożeniem dla francuskiej drużyny podczas meczu, oddając w sumie 10 strzałów.

Cristiano Ronaldo jest liderem klasyfikacji wszechczasów Ligi Mistrzów w liczbie zdobytych bramek, ale tylko raz udało mu się strzelić więcej niż hat-tricka. Przeciwko Malmo Portugalczyk potrzebował do tego dziesięciu strzałów.

Mimo takiego występu Ronaldo zakończył rozgrywki jako ex aequo lider klasyfikacji strzelców z Neymarem i Leo Messim.

Były zawodnik Arsenalu, Serge Gnabry, tak jak przystało byłemu Kanonierowi zmotywował się na mecz z Tottenhamem. W Londynie Niemiec zapakował cztery bramki, a Bayern wygrał 7:2.

Gnabry stał się tylko drugim niemieckim zawodnikiem, który zdobył cztery bramki w meczu Ligi Mistrzów, po Mario Gomezie.

Do dziś Tottenham nie stracił większej ilości bramek w jednym meczu i to we wszystkich rozgrywkach!

W listopadzie 2019 roku, w wyjazdowym meczu przeciwko Crvena Zvezda, Bayern odniósł zwycięstwo 6:0, a Robert Lewandowski stał się drugim zawodnikiem w historii Ligi Mistrzów, który zdobył co najmniej dwukrotnie cztery bramki w jednym meczu, po Leo Messim.

Lewandowski zdobył cztery bramki w zaledwie 14 minut i 31 sekund, bijąc tym samym rekord najszybszej "karety" w historii Ligi Mistrzów.

W całym sezonie 2019/20 Lewandowski zdobył 15 bramek, a Bayern zwyciężył w finale Ligi Mistrzów, pokonując Paris Saint-Germain. Tylko Cristiano Ronaldo zdobył więcej bramek w jednym sezonie LM - 17 w sezonie 2013/14 i 16 w sezonie 2015/16.

Josip Ilicic zdobył wszystkie cztery bramki dla Atalanty w meczu z Valencią (4:3).

Słoweński napastnik zdobył swoje dwie pierwsze bramki z rzutów karnych w pierwszej połowie, a następnie dodał kolejne dwa gole w drugiej połowie.

Tym samym jest jedynym zawodnikiem, który zdobył cztery bramki lewą nogą w jednym meczu LM.

Olivier Giroud powrócił do swojej najlepszej formy podczas wyjątkowego występu dla Chelsea w grudniu 2020 roku, zdobywając wszystkie cztery gole przeciwko Sevilli (4:0).

Był to tylko drugi hat-trick Girouda w Lidze Mistrzów - wcześniej trzy gole zdobył dla Arsenalu w meczu z Olympiakosem w grudniu 2015 roku.

W wieku 34 lat i 63 dni, Giroud jest najstarszym zawodnikiem, który zdobył przynajmniej cztery bramki w meczu Ligi Mistrzów.

Sebastian Haller rozpoczął fazę grupową Ligi Mistrzów 2021/22, jak należy - zdobywając cztery bramki podczas swojego debiutu w LM.

Te cztery gole dla Ajaxu w meczu przeciwko Sportingowi oznaczały, że jest on jednym z tylko dwóch graczy, którzy zdobyli cztery bramki w swoim pierwszym występie w Lidze Mistrzów - drugim jest Marco van Basten, który już grał wcześniej w Pucharze Europy.

Ogółem Haller zdobył 10 bramek w sześciu występach w fazie grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2021/22, kończąc tylko jedną bramkę za rekordem goli w fazie grupowej sezonu przez jednego gracza - 11 bramek Cristiano Ronaldo w sezonie 2015/16.

Leo Messi stał się pierwszym zawodnikiem, który zdobył pięć goli w jednym meczu Ligi Mistrzów.

Barcelona przystąpiła do drugiego meczu 1/8 finału z prowadzeniem 3:1, dzięki Messiemu, który zdobył trzecią bramkę w pierwszym meczu wyjazdowym z Bayerem.

Jest to jedyny mecz klubowy w karierze Messiego, w którym zdobył pięć goli - miało to miejsce w sezonie 2011/12, w którym ustanowił rekord 73 bramek w 60 oficjalnych meczach.

Chociaż Messi był pierwszym zawodnikiem, który zdobył pięć bramek w meczu Ligi Mistrzów (od 1992 roku), nie był pierwszym, który to zrobił w historii Pucharu Europy.

Luiz Adriano został drugim zawodnikiem, który zdobył pięć goli w jednym meczu Ligi Mistrzów. Brazylijski napastnik strzelił pięć bramek w wygranym 7:0 przez Szachtar Donieck meczu z BATE Borysów w fazie grupowej sezonu 2014/15.

Gwiazdor Szachtara strzelił również hat-tricka w meczu u siebie z drużyną z Białorusi, co oznacza, że ​​jego osiem goli w tamtym sezonie przeciwko BATE jest największą liczbą bramek zdobytych przez jednego zawodnika przeciwko jednemu przeciwnikowi w jednym sezonie Ligi Mistrzów.

Przeciwko RB Lipsk Haaland został dopiero trzecim zawodnikiem, któremu udało się strzelić aż pięć bramek w jednym meczu. Tym samym Norweg ma już 33 trafienia w zaledwie 25 meczach Ligi Mistrzów. Rekordu nie dał mu pobić jego trener Pep Guardiola, który zdjął go w 63. minucie meczu.