https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najlepszy puzon wśród prawników

Katarzyna Kabacińska
Na gościnnej scenie Filharmonii Pomorskiej 20 kwietnia o godz. 19.00 wystąpi zespół AudioFeels.

Na gościnnej scenie Filharmonii Pomorskiej 20 kwietnia o godz. 19.00 wystąpi zespół AudioFeels.

<!** Image 2 align=right alt="Image 148377" sub="AudioFeels - młode tenory, basy i barytony łączą pokolenia">O tym, że są utalentowani, byłam przekonana długo przedtem, nim zespół AudioFeels wszedł przebojem do finału programu telewizyjnego „Mam Talent”. Ich matecznikiem jest Poznań i na tamtejszych scenach, jeszcze bez medialnego szumu, zaczęła pojawiać się grupa przystojniaków, którzy - choć brzmieli niczym dobry big-band - dawali jedynie „odgłos paszczą”. Sprawdziwszy, że niewiele ma to wspólnego z legendarnym odgłosem wydawanym przez bohatera filmu „Rejs” Marka Piwowskiego, pozostało zweryfikować różne dane o tym, ilu facetów tak udanie naśladuje orkiestrę. - Na scenie AudioFeels występuje jako oktet - mówi Marek Całka, manager zespołu, ale dodaje, że członkiem grupy jest też Antoni Sobucki, który jako akustyk walnie przyczynił się do sukcesu debiutanckiego albumu „Uncovered”.

<!** reklama>AudioFeels brzmi na tej płycie raz to jak słynna orkiestra Quincy Jonesa, kiedy indziej daje czadu spod znaku Red Hot Chili Peppers. Jeśli jednak w studiu nagrań nie takie cuda są możliwe, to podczas koncertów na żywo wyraźnie widać, że... nie widać żadnych instrumentów! Tajemnica tkwi w tzw. vocal play, bo tak nazywa się gatunek muzyczny uprawiany przez AudioFeels. Za prekursora stylu uważa się zespół Naturally 7, a rzecz polega na kunszcie takiego operowania głosem, że z ust śpiewających a cappella wydobywają się dźwięki całego instrumentarium - od smyczków, przez trąbki, po gitary elektryczne. Taki Bartek Lehmann jest wszystkim tym w jednej osobie, nie zapominając o tym, jak swoim tenorem potrafi wyczarować klawisze i wiolonczelę! Śpiewał wprawdzie kiedyś w słynnym chórze Jerzego Kurczewskiego, ale to by było na tyle, bo jest strażakiem. Zresztą żaden z członków AudioFeels nie skończył studiów muzycznych: Michał Szajkowski i Jarosław Weidner to informatycy, Marek Lewandowski i Antoni Sobucki są inżynierami dźwięku, Michał Stec to budowlaniec, Patryk Ignaczak - meteorolog, Marcin Illukiewicz - prawnik, a Bartek Michalak, udając instrumenty perkusyjne, studiuje kulturoznawstwo.

W Bydgoszczy AudioFeels był już jesienią zeszłego roku, więc fani wiedzą, że oprócz tego, co na płycie „Uncovered”, chłopcy - przekazując publiczności ogromną dawkę energii - potrafią dać nastolatkom ułudę boskiego Justina Timberlake’a, a wielbicielom nieodżałowanego „króla popu” - przywołać wspomnienie Michaela Jacksona. Tak młode tenory, basy i barytony łączą pokolenia.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski