
- Liczę, że murali będzie przybywać w naszym mieście, bo upiększają one przestrzeń publiczną. Pracujemy też nad tym, by na jednym z osiedli powstał mural ekologiczny. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku ogłosimy konkurs - mówi Marek Iwiński, plastyk miejski.
W przestrzeni miasta są też murale reklamowe.
- Tak jak inne polskie miasta odchodzimy od reklam i banerów, które często szpecą miasto i są nieaktualne - mówi Marek Iwiński. - Estetyczne murale to lepsze rozwiązanie.Wzorem jest ten, który niedawno upiększył ścianę kamienicy u zbiegu ul. Jagiellońskiej i Ogińskiego, z okazji 25-lecia wafli familijnych. Doskonale wpisuje się w przestrzeń miejsca. Postawiono tu na harmonię kolorów, a produkt reklamowy został ukryty w kompozycji plastycznej. I o to właśnie chodzi.

Marką Bydgoszczy stały się już retrościany w stylu gazet sprzed lat. Pierwsza powstała w 2014 r na rogu ul. Garbary - Królowej Jadwigi.
- Było o niej głośno w mediach w całej Polsce. Bydgoszcz pokazywano nawet w Teleexpressie - podkreśla Marek Iwiński. - Druga na jakiś czas ozdobiła szczytową ścianę kamienicy przy ul. Grunwaldzkiej 1, a trzecia znajduje się przy ul. Dworcowej (na zdjęciu) naprzeciwko dworca PKP. Firmy chętnie się w ten sposób reklamują, a mieszkańcy i turyści robią sobie przy retrościanach zdjęcia. To dowód, że zmierzamy w dobrym kierunku.