
2019 rok przyniósł fanom MMA mnóstwo emocji, ale wszystko wskazuje na to, że ten będzie jeszcze lepszy. UFC zakontraktowało już kilka niesamowicie zapowiadających się pojedynków. Na naszym podwórku w siłę rośnie KSW, ale lidera gonią inne organizacje - w tym skupiające się na "freakowych" walkach. Na jakie starcia najbardziej oczekujemy w kolejnych 12 miesiącach? Oto nasze TOP 10 plus jedna walka bonusowa.
Uruchom galerię klikając w ikonę "następne zdjęcie", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu
Do pięciu razy sztuka? Oby, bo nad tym zestawieniem wydaje się wisieć klątwa. Walki Chabiba Nurmagomiedowa (28-0) z Tonym Fergusonem (25-3) odwoływano już czterokrotnie, po dwa razy z „winy” (kontuzje i problemy ze ścinaniem wagi) obu. Kolejny raz ich starcie zaplanowano na 18 kwietnia podczas UFC 249. Chyba każdy fan mieszanych sztuk walki modli się o to, by tym razem obyło się bez problemów.
Nurmagomiedow vs Ferguson
Jorge Masvidal (35-13) w zeszłym roku zyskał status gwiazdy UFC. Znokautował faworyzowanego Darrena Tilla, później niepokonanego Bena Askrena (w pięć sekund!), a na koniec zatrzymał Nate’a Diaza, zdobywając dzięki temu pas BMF, czyli Największego Skur... w świecie MMA. Młodszego brata chce pomścić 36-letni Nick (26-9), który nie walczył od 2015 roku. Jeśli uda się zorganizować tę walkę, spodziewamy się kasowego hitu i kolejnych odzywek "Gamebreda", które staną się kultowymi.
Masvidal vs Nick Diaz
Nie oszukujmy się, każda walka z udziałem Conora McGregora (21-4) będzie komercyjnym hitem. Duże emocje powinien przynieść jego styczniowy pojedynek z Donaldem Cerrone, ale prawdziwą gratką dla fanów byłoby jego zestawienie z Justinem Gaethje (21-2). Kiedy Amerykanin wchodzi do Oktagonu, kibice zawsze dostają widowisko, za jakie zapłacili. A starcie ze strikerem klasy Irlandczyka to mocny kandydat do miana walki roku.