17-latek musi odpocząć od speedwaya. Polonia ma problem, bo pod dużym znakiem zapytania stoi też występ Antonio Lindbaecka.
<!** Image 2 align=right alt="Image 149654" sub="W trzech dotychczasowych meczach Polonii Szymon Woźniak sześciokrotnie pojawiał się na torze i uzyskał średnią 1 pkt/bieg Fot. Jarosław Pabijan">Szymon Woźniak doznał urazu podczas rawickich eliminacji do indywidualnych mistrzostw Europy juniorów. W swoim pierwszym starcie został staranowany przez Patryka Kociembę (Wrocław) i Łukasza Cyrana (Gorzów). Polonista wstał o własnych siłach, ale jazdy już nie kontynuował.
Pierwsze doniesienia mówiły o złamanym nadgarstku prawej ręki. Woźniak wrócił do Bydgoszczy, gdzie przeszedł bardziej szczegółowe badania. Wstępne diagnozy potwierdziły się.
- Na szczęście złamanie nie jest skomplikowane - powiedział „Expressowi” Szymon. - Zamiast gipsu mam specjalny stabilizator. Na razie nie wiem, jak długo będę pauzował. Wszystko uzależnione jest od postępów w rehabilitacji.
Absencja 17-latka, to duże osłabienie dla Polonii. Zwłaszcza, że nie wiadomo, czy w starciu przeciwko Unii Leszno (niedziela, 18.00) wystartuje Antonio Lindbaeck. Przypomnijmy, że w meczu we Wrocławiu Szwedowi odnowiła się kontuzja barku (naderwane ścięgna).
- „Toninho” przechodzi intensywną rehabilitację, ale na dziś nie potrafię powiedzieć, czy w niedzielę wystartuje - mówi trener Jacek Woźniak.
<!** reklama>Awizowane składy obu drużyn:
Unia: 1. Hampel, 2. Batchelor, 3. Kołodziej, 4. Baliński, 5. Adams, 6. Pavlić.
Polonia: 9. Jonsson, 10. Gizatullin, 11. Walasek, 12. Kościecha, 13. Lindbaeck, 14. Adamczak.