- Skończmy z biciem piany. Skoncentrujemy się na najważniejszym meczu sezonu! - apeluje wiceprezydent Sebastian Chmara, który wczoraj spotkał się z Bogdanem Pultynem, prezesem piłkarskiej spółki.
Panowie spotkali się, aby porozmawiać o liście piłkarzy Zawiszy, którzy za awans do I ligi oczekują premii w wysokości 300 tys. zł.
- Doszliśmy do wniosku, że czas najwyższy skończyć z biciem piany. Wszystkie sprawy wyjaśnimy po weekendzie. Nie wykluczam, że z radą drużyny spotkam się jeszcze przed spotkaniem. Póki co jednak apeluję: skupmy się na meczu! - powiedział „Expressowi” wiceprezydent Bydgoszczy.
Kibice przestaną milczeć
O to samo apelują najwierniejsi sympatycy niebiesko-czarnych, którzy na swojej stronie internetowej napisali: „Wierzymy, że w niedzielę wieczorem po Bydgoszczy będzie się niosło głośne: CAŁA POLSKA NIECH USŁYSZY - 1 LIGA DLA ZAWISZY. Zrobimy co w naszej mocy, aby doping odebrał przeciwnikowi chęć do biegania, a zawodników Zawiszy prowadził do zwycięstwa. Wierzymy w zespół, wierzymy w sztab trenerski, wierzymy w awans”.
Fani apelują też, aby nie siadać na trybunie pod zegarem.
„Wszyscy meldujemy się na trybunie B i dopingujemy piłkarzy przez całe 90 minut! Pokażmy, kto nadal ma najlepszych i najwierniejszych kibiców w Polsce!!!”.
<!** reklama>Trenera Adama Topolskiego bardzo ucieszyła wiadomość o zapowiadanym wsparciu jego zespołu w niedzielnym meczu przez sympatyków niebiesko-czarnych. Na taką pomoc liczyli i wciąż liczą też zawodnicy.
- Doping z trybun bardzo nas uskrzydla. Nawet, gdy jesteśmy zmęczeni, potrafimy dzięki temu wykrzesać z siebie resztki sił - mówi jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Zawiszy Rafał Piętka.
W sobotę drużyna wyjedzie na krótkie zgrupowanie do Samociążka i stamtąd, maksymalnie zmobilizowana, przyjedzie prosto na mecz.
Trwa sprzedaż biletów
Od kilku dni prowadzona jest sprzedaż wejściówek. W siedzibie klubu w godz. 12.00-15.00 oraz w kasach stadionu od 16.00 do 20.00; natomiast w sobotę w kasach stadionu od 12.00 do 18.00.Ceny biletów: VIP 18 zł (trybuna główna), normalny 10 zł (trybuna A, B i C), ulgowy 5 zł (trybuna A, B i C - tylko dla kobiet oraz dzieci 8-13 lat). Dzieci do lat 7, pod opieką osoby dorosłej, wchodzą za darmo.
WKS Zawisza przypomina, iż na podstawie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, sprzedaż biletów na mecz odbywać się będzie:
- dla osób pełnoletnich: za okazaniem dokumentu potwierdzającego tożsamość oraz numer PESEL;
- dla osób w wieku poniżej 18 roku życia: za okazaniem dokumentu potwierdzającego tożsamość.
Wstęp osoby małoletniej do lat 13 następuje wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej.
Dodajmy, że sponsorem meczu Zawisza - Czarni będzie Grupa Budowlana ALSTAL.
Mecz też w TV
Osoby, które z różnych względów nie pojawią się w niedzielę na stadionie przy ul. Gdańskiej, będą mogły obejrzeć bezpośrednią relację w TVP Bydgoszcz.
Policja apeluje o spokój i przestrzega
<!** Image 2 align=none alt="Image 173312" >Wczoraj w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy odbyło się robocze spotkanie w związku z meczem Zawisza - Czarni. W rozmowach uczestniczyli przedstawiciele Zawiszy oraz policji. Głównym tematem rozmów było bezpieczeństwo w trakcie i po meczu.
- Mając na uwadze ostatnie wydarzenia po meczu o Puchar Polski, gdy świętowanie przerodziło się w awanturę pseudokibiców, szczególnie zależało uczestnikom spotkania na wypracowaniu wspólnego modelu działań, aby uniknąć tego typu zachowań. Ważne jest, aby ewentualne zwycięstwo drużyny z Bydgoszczy było powodem do radości i zabawy. Wszystkim zależy na tym, aby fetowanie sukcesu bydgoskiej piłki nie pociągało za sobą konsekwencji prawnych - informuje Kamila Ogonowska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Uczestnicy spotkania zgodnie zapowiedzieli, że nie będzie żadnego pobłażania dla tych, którzy zamiast świętować wolą rozrabiać. Zgodnie z ustawą o imprezach masowych, a taką będzie właśnie niedzielny mecz, wszelkie zabronione czyny i zachowania naruszające prawo będą skutkowały skierowaniem sprawy do odpowiednich organów.
- Dlatego wszyscy muszą pamiętać o tym, że ewentualna awantura, czego oczywiście uczestnicy spotkania chcą uniknąć, może zakończyć się wnioskiem do wojewody kujawsko-pomorskiego o zamknięcie stadionu dla publiczności - kończy Kamila Ogonowska.