https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na wyjazd do sanatorium NFZ każe obecnie czekać blisko dwa lata

Sugestie lekarza wystawiającego skierowanie i pacjentów nie są wiążące dla NFZ. O tym, czy pojedziemy do Ciechocinka, Inowrocławia, czy np. nad morze decyduje Fundusz
Sugestie lekarza wystawiającego skierowanie i pacjentów nie są wiążące dla NFZ. O tym, czy pojedziemy do Ciechocinka, Inowrocławia, czy np. nad morze decyduje Fundusz Jacek Smarz
Przed wyjazdem do sanatorium trzeba załatwić sporo formalności. Na miejscu musimy liczyć się z wydatkami. Będą tym większe, im większych wygód sobie zażyczymy.

- Choruję na reumatyzm i miażdżycę. Jeszcze nigdy nie korzystałam z sanatorium w ramach ubezpieczenia. Jakie mam szanse? Ile będę czekać? - zastanawia się pani Barbara, która zadzwoniła do naszej redakcji. Na prośbę Czytelniczki sprawdziliśmy, jakich formalności trzeba dopełnić, by „załapać” się na wyjazd oraz, jak długo obecnie czeka się w kolejce.

Ponad 700 zł za osobny pokój

Najpierw trzeba zgłosić się po skierowanie do swojego lekarza. Należy zrobić odpowiednie badania, których wyniki dołącza się do skierowania. Z wynikami i skierowaniem trzeba zgłosić się do siedziby oddziału, bądź delegatury NFZ. W ciągu 30 dni lekarz z NFZ ocenia, czy wniosek jest uzasadniony, może też domagać się zrobienia dodatkowych badań.

Trzeba pamiętać, że NFZ nie pokrywa w całości kosztów pobytu w sanatorium. Do trzytygodniowego wyjazdu dopłacamy maksymalnie 751,80 zł (jeżeli chcemy mieć własny pokój z łazienką). Gdy zdecydujemy się na pokój kilkuosobowy - 218,40 zł.
Opłaty są różne, w zależności od pory roku. Drożej jest między majem a wrześniem. NFZ opłaca kilka zabiegów. We własnym zakresie pokrywamy koszty dojazdu i klimatyczne.

- Informację potwierdzającą zarejestrowanie wysyłamy w terminie dwóch tygodni, jeśli jednak pacjent składa wniosek przy okienku informację o zarejestrowaniu otrzymuje od ręki - zapewnia Łukasz Chojnacki, naczelnik Wydziału Organizacyjnego Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy.

Profile leczenia uzdrowiskowego zawarte w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z 5 stycznia 2012 roku obejmują: ortopedię, neurologię, reumatologię, kardiologię, choroby naczyń obwodowych, laryngologię, pulmonologię, gastroenterologię, hepatologię, diabetologię, otyłość, choroby endokrynologiczne, osteoporozę, dermatologię, ginekologię, nefrologię i urologię, hematologię.
- Czas oczekiwania obecnie wynosi średnio około 23 miesięcy, a zalecana częstotliwość to nie częściej niż 18 miesięcy od ostatniego pobytu - mówi naczelnik Chojnacki. - Do korzystania z leczenia poza kolejnością uprawnieni są kombatanci, zasłużeni honorowi dawcy krwi, zasłużeni dawcy organów. Skierowania na leczenie uzdrowiskowe można przesłać pocztą na adres KPOW NFZ w Bydgoszczy, można też złożyć w delegaturze w Toruniu bądź we Włocławku.

O miejscu pobytu decyduje NFZ

Jak podkreśla Łukasz Chojnacki, leczenie uzdrowiskowe jest leczeniem całorocznym. O miejscu decyduje lekarz specjalista w dziedzinie balneologii i medycyny fizykalnej lub rehabilitacji medycznej, zatrudniony w oddziale wojewódzkim NFZ. Sugestie lekarza wystawiającego skierowanie jak i pacjentów nie są wiążące dla oddziału NFZ.
Fundusz nie gwarantuje wspólnych wyjazdów na leczenie uzdrowiskowe małżonkom w tym samym czasie i do tego samego zakładu lecznictwa uzdrowiskowego.

Podratować zdrowie można jadąc na turnus rehabilitacyjny z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jest to szansa dla osób, które podlegają ubezpieczeniu społecznemu zagrożonych całkowitą lub częściową niezdolnością do pracy, którzy rokują odzyskanie tej zdolności. Podstawą skierowania jest orzeczenie lekarza orzecznika ZUS.

- Czas oczekiwania zależy od schorzenia. Wynosi od półtora do dwóch miesięcy - informuje Bożena Wankiewicz, rzecznik ZUS w Toruniu. - Pobyt trwa 24 dni. Kuracjusz ma zapewnione wyżywienie, spanie, zabiegi. Sanatorium zwraca mu część kosztów dojazdu (ryczałt według pociągu drugiej klasy).

Więcej o turnusach rehabilitacyjnych ZUS więcej na : www.zus.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 97

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
ewa
Ja czekam od 30 03 2017 i zaczelam od nr 125796 i po roku mam 78100 NFZ W-WA
c
cierpliwy
czekam jusz 29 m i karza czekac jeszcze 3miesiace to jet banda
e
emerytka od dawna
Podobnie u mnie. W kwietniu minęły 2 lata .W kolejce poprzedza mnie jeszcze ponad 4 tysiące osób. Co ciekawe :teraz dziennie ubywa 30 -40 osób a poprzednio nawet 80.To wygląda na to ,ze specjalnie wydłuża się czas dla zwykłych oczekujących na pomoc. Dopiszę ,ze znajoma z Olsztyna czekała na to samo schorzenie około półtora roku. Co na to Pan dyrektor ,gdy mówi ,ze czeka się około 2-ch lat!!!
K
Krych.
Ja czekam od 2017r.W kolejce jestem 68 803.
K
Krych
ostatni pobyt w sanatorium to lipiec 2016r. Musiałam odczekać rok , aby złożyć następny wniosek[2017] Na liście oczekujących jestem 68 803. wynika z tego,że sanatorium otrzymam w 2019.
K
Kris
Paru znajomkom możnowładców z NFZ przypomniało się , że jeszcze w tym roku nie byli.
z
zastygły
Jedno wielkie kumoterstwo ze skierowaniami do sanatoriów z NFZ nie dosyć , że kolejkę można ominąć bo istnieje możliwość zaszeregowania do innej grupy abyś był w oddaleniu terminowym, to na dodatek komisja wysyła cię do takiego miejsca w którym radość z pobytu to namiastka prawdziwego kurortu tłumaczac że grajdoł spełnia wymogi leczenia! . Luksusowe perełki są dla wybranych czyli rodzin lekarzy , prominentnych aparatczyków czy zwykłych cwaniaków. W tym kraju nie ma nic dla normalnych ludzi!
a
anas
Mnie mija dwa lata oczekiwania w maju a dziś mój numer to 13008 także u Ciebie jest lepiej...
ja małopolska chyba ,że w innych województwach czeka się krócej z tego co wiem to teraz jest opóźnienie i te 25 miesięcy na skierowaniu nie działa .Pozdrawiam Anna
k
kolanka
Woj.- Kuj. pom.
W kwietniu 2018 czas oczekiwania wyniesie 2 lata .Obecnie jeszcze prawie 7000 osób w kolejce. Po przeliczeniu co miesiąc "schodzi" 1800 osób. Łatwo wyliczyć jeśli będzie tak dalej kiedy będzie moja kolejka. Więc nie jak w artykule o sanatoriach około 23 miesiące /około to nie więcej a mniej/ a ponad 23.!!!Oby w tym tempie zdążyć do jesieni. A moje kolana czekają.
e
emeryt
To prawda. W woj. kuj. pom. czeka się bardzo długo, a im bliżej do wyjazdu to ktoś chyba celowo opóźnia "schodzenie" kolejki po 3-5 osób.
x
xxx
W pomorskim czekam 21 miesięcy mam nr 340, nie wiem kiedy pojadę bo numery bardzo powoli schodzą dziennie 2 do 5 numerów. Czy to zawsze pod koniec kolejki tak się dzieje?
G
Gość
Tylko proszę pamiętać, że nie każdego stać na pakiety biznesowe (odpłatne)!!!!!!!!!!
g
gość
To wszystko sztuczne twory NFZ , jest napisane w rozporządzeniu że można korzystać raz na 18 m-cy. To urzędasy z oszczędności każą nam dłużej czekać i odsyłają do ponownej weryfikacji. Nie może tak być że jeden rejon przestrzega przepisy a inny nie.
k
kot
Jak to jest, że wszyscy płacą takie same składki a czas oczekiwania na sanatorium z NFZ jest zróżnicowany w różnych województwach? W kulawsko-pomorskiem kuleje to najbardziej. Może jakieś niższe składki trzeba wprowadzić. Za komuny urzędnicy chłopom tłumaczyli, że "są działy i wydziały, żeby chłopy nie wiedziały gdzie się pieniądze podziały"
t
tatek1959
nfz mazowsze
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski