Mieszkańcy Bydgoszczy alarmują nas o awariach lamp w mieście. - Po zmroku w ciemnościach nie czujemy się bezpiecznie - mówią. Na brak oświetlenia ostatnio narzekali mieszkańcy Kapuścisk.
- W ubiegłym tygodniu w czwartek i piątek ciemno było na ul. Wojska Polskiego na odcinku od al. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w stronę ul. Baczyńskiego - mówi pani Marta. - Ruch na tej ulicy jest dość duży. Jeżdżą tu także samochody ciężarowe. Dla kierowców piesi byli praktycznie niewidoczni. A przejść dla pieszych na tym odcinku jest kilka.
Wymiana lamp trwa już na ul. Wojska Polskiego. - W związku z realizowaną inwestycją na tej ulicy doszło do uszkodzenia kabla - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy. - Wykonawca już to naprawia.
Gdzie jeszcze nie palą się lampy? Na przykład na ul. Solskiego 14 oraz przy skręcie w ul. Lenartowicza na przejściu, ul. Sienkiewicza od nr 45 w górę (tu nastąpiła awaria linii kablowej).
W Bydgoszczy jest zamontowanych ponad 32 tys. punktów świetlnych, z czego 15 tys. 460 należy do miasta, a 16 tys. 540 do Enea Oświetlenie.
- Wszystkie sygnały w sprawach nieświecących się lamp mieszkańcy powinni kierować do drogowców - mówi Elżbieta Darol-Matuszewska, rzeczniczka Enei Oświetlenie. - Jeśli są one naszą własnością, ZDMiKP w Bydgoszczy kieruje takie zgłoszenie do nas i informuje o konieczności usunięcia usterki.
Zgłoszenia w sprawie problemów z lampami w mieście można zgłaszać telefonicznie w ZDMiKP w godz. 7-15 pod nr tel. 52 582-27-01 lub 13. Czynny jest też całodobowo numer komórkowy +48 785-789-072.
Na samą wymianę źródeł światła ZDMiKP ma dwa dni, z kolei Enea Oświetlenie pięć dni na naprawę awarii.