Na Wilczak autobusem. Remont mostu tramwajowego

Drogowcy wprowadzają kolejne zmiany w rozkładach jazdy na raty. Część z nich zacznie obowiązywać od marca. Najwięcej utrudnień zacznie się w kwietniu.

<!** Image 3 align=none alt="Image 185688" sub="Most na ulicy Focha wymaga remontu od lat. Teraz znalazły się na to pieniądze Fot.: Dariusz Bloch">

Od dziś zmienione zostały rozkłady linii nr 67 i 74. Poprawki mają umożliwić wygodniejsze przesiadki. Od poniedziałku inaczej kursują autobusy linii nr 51 i 58.

Roszada na nocnych

- Większość zmian wprowadzimy jednak 1 marca - zapowiada rzecznik ZDMiKP Krzysztof Kosiedowski. - Zmieni się wówczas rozkład jazdy tramwajów linii nr 4. Rano będzie łatwiej przesiąść się na tramwaje linii nr 6, jadące w kierunku Łęgnowa. Wprowadzimy też korektę rozkładu jazdy linii autobusowej nr 70. Będzie ona uwzględniała, między innymi, kursowanie na linii dodatkowego autobusu niskopodłogowego oraz poprawę koordynacji linii z tramwajami linii nr 3 w późnych godzinach wieczornych. Zmieni się też rozkład linii nr 76, a od 2 marca wszystkich linii nocnych. Poza tym autobusy linii nr 32N omijać będą Brdyujście, a ulicami Łowicką i Wyszogrodzką pojedzie linia nr 33N. Dzięki temu komunikację nocną będzie obsługiwał jeden pojazd mniej, ale na autobusy nie będzie trzeba czekać dłużej.

Remont na Focha

Najwięcej zmian wprowadzonych zostanie 1 kwietnia. - Wówczas rozpocznie się remont mostu tramwajowego na ul. Focha. Z tą inwestycją dłużej nie mogliśmy zwlekać. W listopadzie gotowe będzie torowisko do dworca i po jego oddaniu do użytku nie chcielibyśmy na tej linii prowadzić żadnych prac utrudniających ruch. Prace zakończą się w sierpniu - tłumaczy Krzysztof Kosiedowski.

<!** reklama>Remont mostu oznaczać będzie konieczność zamknięcia torowiska na Wilczak. Tę dzielnicę obsługiwać mają zastępcze autobusy za T3. Linia tramwajowa nr 3 zostanie skierowana do Myślęcinka, a linia nr 8 na Babią Wieś. W czasie remontu przeprawy zdemontowane będzie stare torowisko i wymieniona zostanie żelbetowa płyta. Remont nie powinien oznaczać żadnych większych utrudnień dla kierowców. Jedynie podczas rozładunku maszyn i materiałów konieczne będą czasowe zawężenia jednego pasa ruchu.

Pół godziny czekania

Od 1 kwietnia wprowadzone zostaną też kolejne cięcia w komunikacji miejskiej. Linia nr 72 ma stać się szczytową. Natomiast linie nr 55 i 64 będą kursowały rzadziej. Poza tym po godzinie 20 linie nr 52, 53, 65, 67 i 68 mają na przystankach pojawiać się co pół godziny.

<!** reklama>

Te zapowiadane zmiany już budzą wiele emocji.

- Skoro linia nr 72 ma stać się szczytową, to ZDMiKP powinien chociaż skierować cześć kursów linii nr 69 przez Kaliskiego. Tak UTP będzie odcięte od północnych osiedli w Fordonie - denerwuje się pan Marcin, który studiuje budownictwo.

Czy to ma sens?

Część pasażerów uważa, że cięcia są prowadzone w sposób chaotyczny. - Dlaczego ostatni kurs linii 33N nie zamienia się na pętli Mariampol w linię nr 70? - pyta pan Tomasz z Fordonu. - Dzięki temu jedna 70. nie musiałaby wyjeżdżać przed 4 rano z zajezdni. Teraz mamy taką dziwną sytuację, że 33N podjeżdża rano o 4.15, a po dwóch minutach przyjeżdża autobus linii nr 70. Nocny wiezie powietrze, natomiast „siedemdziesiątka” jest w połowie zapełniona. Od 1 marca będzie to już totalny absurd, bo oba autobusy wyjadą o tej samej godziny - 4.19 i pojadą do Wyścigowej tą samą trasą.

Co na to drogowcy? - Przeanalizujemy jeszcze raz możliwość zamiany linii nr 33N w linię nr 70. Zastanowimy się także, jakie są możliwości skierowania poza szczytem wybranych kursów linii nr 69 na UTP w Fordonie. Wszystkie wprowadzamy ze względu na wciąż rosnące koszty utrzymania komunikacji miejskiej. Staramy się, by te oszczędności w jak najmniejszym stopniu odczuwali pasażerowie, ale mamy coraz mniejsze pole manewru - zaznacza Krzysztof Kosiedowski.