- Wesołe jest życie staruszka - tak bywa, ale częściej w piosence niż w realnym życiu. Większość emerytów na co dzień musi troszczyć się o to, żeby starczyło pieniędzy na cały miesiąc.
<!** Image 3 align=right alt="Image 82106" sub="Emerytom często brakuje pieniędzy na wykupienie niezbędnych leków / Fot. Dariusz Bloch">Nic więc dziwnego, że w konfrontacji z kłopotami finansowymi bledną nawet największe przyjemności. Tańsze bilety na przejazdy środkami komunikacji publicznej albo darmowy abonament radiowo-telewizyjny - tak naprawdę jednak te rozliczne ulgi przysługujące emerytom i rencistom to tylko gadżety mające osłodzić im pobieranie nie najwyższych świadczeń, które ledwie starczają na zaspokojenie zwykłych potrzeb. W rzeczywistości bowiem ludzie starsi nie mogą żyć ani trochę taniej niż wszyscy inni, poczynając od ponoszenia kosztów leczenia, a na zakupie jedzenia skończywszy. Półdarmowa podróż tramwajem czy od czasu do czasu ulgowy bilet do kina nie mają istotnego wpływu na zawartość emeryckiego portfela. I choć wielu zazdrości im emerytury, życie codzienne emeryta tylko z pozoru może się wydawać beztroskie.
Dostęp do lekarza
Mimo że starsze osoby mają z reguły gorsze zdrowie niż młodsze, w dostępie do lekarza nie mają żadnych szczególnych przywilejów. No, może czasem uda im się uśpić czujność pozostałych pacjentów i wcisnąć do gabinetu poza kolejką.
<!** reklama>- Wszyscy pacjenci, bez względu na wiek i status, mają jednakowy dostęp do opieki świadczonej przez lekarza rodzinnego - mówi Barbara Nawrocka, rzeczniczka prasowa Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Bydgoszczy. - Emeryci nie mają żadnych szczególnych przywilejów związanych z opieką zdrowotną. Dotyczy to również leczenia uzdrowiskowego, którego cena zależy tylko od standardu pokoju oraz pory roku.
Taniej za pociąg i telewizję
Każdy emeryt i rencista może korzystać z różnych ulg w korzystaniu z komunikacji publicznej. Przysługują im, między innymi, dwa jednorazowe przejazdy w ciągu roku kalendarzowego z ulgą w wysokości 37 proc. w drugiej klasie pociągów osobowych, pospiesznych i ekspresowych. Przywileje te są, oczywiście, o wiele szersze w przypadku posiadania przez emeryta orzeczenia o niepełnosprawności lub uprawnień kombatanckich. Emeryci nie mają natomiast żadnych zniżek w autobusach PKS i innych firm przewozowych.
Ulgowe bilety należą się również seniorom w środkach komunikacji miejskiej. O wysokości zniżek decydują rady poszczególnych miast. W Toruniu tramwajami i autobusami Miejskiego Zakładu Komunikacji za darmo mogą podróżować osoby, które ukończyły 65 lat. Natomiast emeryci i renciści, którzy nie osiągnęli jeszcze tego wieku, mają prawo do 50-procentowej zniżki. O ile więc normalny bilet kosztuje w Toruniu 2,10 zł, to ulgowy 1,05 zł. Warunkiem jest posiadanie dokumentu potwierdzającego uprawnienia do ulgi. Miejskie Zakłady Komunikacyjne w Bydgoszczy kierują się wobec emerytów podobnymi zasadami, z tym że normalny bilet kosztuje tutaj 2,20 zł, zaś ulgowy - 1,10 zł.
Przedmiotem dość powszechnej zazdrości bywa też zwolnienie emerytów z uiszczania miesięcznego abonamentu za radio i telewizję, ale poza osobami z określonym stopniem niepełnosprawności oraz inwalidami wojskowymi i wojennymi, dotyczy ono tylko osób, które ukończyły 75 lat. W dodatku nie mogą one zamieszkiwać razem z co najmniej dwiema osobami po 26 roku życia i bez uprawnień do takiej ulgi. W przeciwnym razie tracą to uprawnienie. Niedługo ten przywilej może stać się nieaktualny, bowiem rząd zamierza zwolnić emerytów z płacenia abonamentu. Nie ma także chyba widoków na darmowe telewizory, co w sposób karygodny sugerowała publiczna telewizja, robiąc sobie primaaprilisowy żart akurat z emerytów.
Inne przywileje
- Osobom posiadającym status emeryta lub rencisty z tytułu przyznanych przez ZUS świadczeń przysługują pewne ulgi i uprawnienia - informuje Bożena Wankiewicz, rzeczniczka oddziału ZUS w Toruniu. - Znaczna ich część, na przykład refundacje składki OC i auto casco na samochód osobowy, ryczałt energetyczny lub dodatki pielęgnacyjne, dotyczy inwalidów wojennych, kombatantów oraz osób represjonowanych. Poza tym, emeryt prowadzący działalność gospodarczą zwolniony jest z opłacania składek na ubezpieczenie społeczne, oprócz składki zdrowotnej. Natomiast rencista prowadzący taką działalność musi wprawdzie opłacać te składki, ale może się ubiegać o ich refundację przez PFRON.
Ci, którzy nie dorabiają do emerytury i nie korzystają z żadnych ulg, nie muszą wypełniać druku PIT. Warunkiem jest jednak powiadomienie ZUS do 10 stycznia, że ma za nich dokonać rozliczenia za poprzedni rok.
Emeryci i renciści zdają się być na tyle atrakcyjnymi klientami, że różne instytucje oferują im ulgowe nabywanie swoich usług. Kilka złotych taniej zapłacą za wstęp na pływalnię parku wodnego w Solcu Kujawskim czy basenu OSiR w Toruniu. Przekraczając sześćdziesiątkę, ulgowo mogą zwiedzać wszystkie muzea w regionie oraz chodzić na filmy do Multikina w Bydgoszczy i Cinema City w Toruniu. Jednorazowo stanowi to o kilka złotych mniejszy wydatek.
