Zobacz wideo: Więzienie za łamanie kwarantanny. Jest wyrok
Funkcjonariusze z bydgoskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego Policji dostali informację, że na terenie powiatu inowrocławskiego jest plantacja konopi indyjskich i produkowana marihuana.
To był rodzinny biznes
- Na terenie gospodarstwa rolnego, położonego nad brzegiem Jeziora Gopło, funkcjonariusze odkryli profesjonalną uprawę konopi indyjskich, zlokalizowaną na dwóch kondygnacjach jednego z budynków gospodarczych - informują w biurze prasowym CBŚP.
Już pod koniec września zatrzymany został 61-letni mieszkaniec Inowrocławia podejrzany o zorganizowanie plantacji oraz jego brat. Wówczas także zatrzymano 30-letniego mężczyznę oraz jego 29-letnią siostrę.
Policjanci weszli do budynku, gdy akurat ścinano dorodne krzewy konopi.
Zobacz, jak wyglądała plantacja:
Funkcjonariusze zaznaczają: - Podejrzani zdążyli ściąć 355 roślin, które po wysuszeniu miały być przekazane do dystrybucji. W pojemnikach znajdowało się 15 kg samego kwiatostanu. Łącznie na plantacji policjanci przejęli 1700 krzaków w pełnej fazie dojrzałości. Śledczy oszacowali wartość zabezpieczonego towaru na ponad milion złotych.
Plantacja konopi na szeroką skalę
Plantacja zajmowała ogromny teren. Była profesjonalnie wyposażona. System pomp, grzałek, rurek i kapilar doprowadzał podgrzewaną wodę i substancje odżywcze do roślin. W pełni automatyczne włączanie wentylatorów, oświetlenia i filtrów węglowych pozwalało na niemal bezobsługową uprawę oraz rotacyjne doświetlanie i wietrzenie poszczególnych kondygnacji.
Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci ustalają gdzie miała trafić przygotowywana marihuana. Na razie zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się produkcją środków odurzających w znacznych ilościach, trafili do aresztu na 3 miesiące.
