Do zatrzymania kierowcy doszło w minioną niedzielę o poranku. Patrol ruchu drogowego bydgoskiej komendy, pełniąc służbę na terenie Osowej Góry, zauważył citroena, którego kierujący stylem jazdy zwrócił uwagę policjantów. Mundurowi postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. TEn nie reagował na sygnały do zatrzymania i zaczął przyśpieszać. Na jednej z osiedlowych uliczek porzucił włączony pojazd i uciekł na posesję.
- Początkowo nie otwierał policjantom drzwi - mówi st. asp. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. - Po pewnym czasie otworzył je inny mężczyzna będący w domu. Szybko okazało się, dlaczego kierowca auta uciekał przed patrolem. 17-latek nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu. Ponadto, przeprowadzone wstępne badanie wykazało, że jechał pod wpływem środka odurzającego. W związku z powyższym została mu pobrana w szpitalu krew do badań. Te ostatecznie potwierdzą pod działaniem, jakiej substancji jechał młody mężczyzna.
To niejedyne przewinienia, za które nastolatek odpowie. W jego miejscu zamieszkania policjanci znaleźli woreczek strunowy z zawartością suszu roślinnego. Również w tym przypadku zlecone badania dadzą ostateczną odpowiedź, czy była to substancja zabroniona ustawą.
Jeśli podejrzenia policjantów potwierdzą się, 17-latek usłyszy zarzuty posiadania środków odurzających, prowadzenia pojazdu bez uprawnień oraz kierowania nim pod wpływem substancji psychoaktywnych. Może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.