Grzybami często zatruwają się doświadczeni grzybiarze. Amatorzy zazwyczaj nie zbierają grzybów, które budzą ich wątpliwości.
Pani Mieczysława z Janowa ma już za sobą pierwsze wycieczki do pobliskich lasów.
- Udało mi się zebrać trochę czerwonych i szarych kozaków. Można też już zbierać kurki i pierwsze prawdziwki. Z mężem widzieliśmy również maślaki. Niestety, zdecydowana większość z nich była robaczywa.
Grzybiarzy widać także na leśnych parkingach. Jednym z ulubionych miejsc bydgoszczan są lasy wzdłuż drogi Bożenkowo-Maksymilianowo oraz Puszcza Bydgoska w okolicach Solca Kujawskiego.
<!** Image 2 align=none alt="Image 176027" sub="Sprzedawcy grzybów powinni dysponować atestem wydanym przez sanepid. Fot. Dariusz Bloch">
Na miejskich targowiskach na razie można spotkać jedynie sprzedawców kurek. - Średni plastikowy pojemnik kosztuje 9 złotych. Mieści się w nim tam około 40 deko grzybów - mówi sprzedawca na placu Piastowskim.
W tym roku nikt się jeszcze grzybami nie zatruł. Jednak specjaliści przypominają, by zbierać te okazy, które się dobrze zna.
<!** reklama>
- Amatorzy powinni zrezygnować w ogóle ze zbierania grzybów blaszkowatych - mówi Renata Zborowska-Dobosz z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. - Jeśli mamy wątpliwości, można skorzystać z pomocy specjalistów Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej na ulicy Kujawskiej. Sanepid wydaje także zaświadczenia osobom, które handlują grzybami.
- Atest wydawany jest na 48 godzin - wyjaśnia rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Stanisław Gazda. - Określa on, czy grzyby są świeże, z jakiej okolicy pochodza, gatunek oraz liczbę kilogramów. Każda osoba, która sprzedaje grzyby, powinna go posiadać. Wydawany jest bezpłatnie.
Pracownicy sanepidu przypominają, że zatruciom często ulegają doświadczeni grzybiarze, którzy przeceniają swoje możliwości.
- Warto też unikać podawania grzybów dzieciom. Poza solami mineralnymi, nie zawierają one innych substancji odżywczych. Tymczasem zatrucia grzybami są szczególnie niebezpieczne u dzieci. Niestety, zdarzają się przypadki, że młode matki robią z grzybów przeciery dla dzieci, które nie mają nawet trzech lat. Unikajmy też jedzenia grzybów wieczorem, ponieważ są to produkty ciężkostrawne.