Kompania Piwowarska podpisała roczną umowę z Polonią. Nieoficjalnie mówi się, że przekaże klubowi od 50 do 100 tysięcy złotych.
Uroczyste podpisanie umowy nastąpiło wczoraj w samo południe w siedzibie klubu. Swoje parafki na dokumencie złożyli prezes Marian Dering oraz Krzysztof Kaczmarek, dyrektor regionalny Kompanii Piwowarskiej.<!** reklama>
- Kompania będzie znaczącym sponsorem. Chciałbym w tym miejscu podziękować Piotrowi Januszkiewiczowi [menedżer marketingu w Polonii - dod. red.], który od samego początku prowadził negocjacje - rozpoczął Marian Dering.
Nie tylko na rok
- Tyskie od wielu lat związane jest z żużlem. W tym sezonie będziemy mieli podpisane umowy ze wszystkimi klubami ekstraligi. Ponadto wspieramy ekipy z pierwszej ligi: Start Gniezno, Lubelski Węgiel i GTŻ Grudziądz - wyliczał Krzysztof Kaczmarek. - Nie stawiamy przed Polonią żadnych celów sportowych. Jesteśmy producentem piwa i dla nas najważniejszy jest kibic. Przede wszystkim zależy nam na tym, aby było dobre widowisko i zabawa.
Obie strony nie chciały wczoraj ujawnić, ile pieniędzy dostanie Polonia od Kompanii Piwowarskiej. Z nieoficjalnych informacji „Expressu” wynika jednak, że może chodzić o kwotę w przedziale od 50 do 100 tysięcy złotych.
Umowa została podpisana na rok, ale...
- Nie oznacza to wcale, że po tym sezonie odejdziemy. Dajemy sobie czas na wypracowanie mechanizmów współpracy. Mamy w planach podpisanie dłuższej, nawet trzyletniej umowy - zdradził Krzysztof Kaczmarek.
Złocisty napój dla wszystkich
Dotychczas złocisty płyn można było pić na trybunie głównej i ogródkach piwnych wokół stadionu. Teraz to się zmieni.
- Piłkarskie mistrzostwa Europy sprawiły, że weszła w życie ustawa, która zezwala sprzedawać piwo na stadionie. Nie może ono zawierać jednak więcej niż trzy i pół procent alkoholu. Mogę zdradzić, że w poniedziałek zapadła decyzja, iż nasza kompania będzie takie produkować - mówił Kaczmarek.
Frekwencja wzrośnie?
Przy okazji wczorajszej konferencji prasowej mówiono także o innych darczyńcach oraz frekwencji na meczach.
- Co do sponsora tytularnego, to były prowadzone rozmowy, ale niestety nic z nich nie wyszło. I nic nie wskazuje na to, aby w najbliższej perspektywie w tej sprawie miał nastąpić przełom - przyznał szczerze Józef Gramza, przewodniczący rady nadzorczej ŻKS Polonia SA.
- Aktualnie mamy podpisanych dwanaście umów ze sponsorami. Szacujemy, że w połowie roku liczba darczyńców wzrośnie do sześćdziesięciu - dodał Piotr Januszkiewicz, menedżer marketingu, informując jednocześnie, że sprzedano na razie 750 karnetów, a klub liczy na frekwencję sięgającą 7 tysięcy osób/mecz.
- Z naszych badań wynika, że w każdym klubie, z którym podpisywaliśmy umowy, liczba widzów wzrastała o dwadzieścia procent - zakończył Krzysztof Kaczmarek.
Oby tak samo było w Bydgoszczy!