Zobacz wideo: Będzie wakacyjny boom? Polacy stęsknieni za podróżami.
Palił się jednopiętrowy dom. Ogień rozgorzał w pokoju na piętrze, a potem przeszedł jeszcze do korytarza i na część dachu. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce, musieli częściowo rozebrać pokrycie domu. W efekcie trzy osoby zostały bez dachu nad głową.
Co teraz? Mieszkańcy tego domu potrzebują pomocy. W mediach społecznościowych pojawił się apel o pomoc.
- Pogoda póki co dopisuje, ale w przyszłym tygodniu możemy spodziewać się burz i deszczów. A mamy sąsiadów w potrzebie - pisze pani Adrianna.
Dalej przedstawia tragiczną wprost sytuację obiektu: "konstrukcja jest drewniana, a w części doszczętnie zniszczona przez pożar, przez co przy ulewnych deszczach grozi zalaniem i pogłębieniem zniszczeń i tak już naruszonego piętra domu".
Mieszkańcom budynku przy ul. Wągrowieckiej przyda się pomoc. Na szybko - duża i mocna plandeka albo inne materiały, które mogłyby ochronić dom.
- W niedzielę niestety markety budowlane są zamknięte, a trzeba działać szybko - zauważa autorka postu z apelem i dodaje, że potrzebne będą także liny i szelki zabezpieczające, a także wsparcie osób, które znają się na tego typu pracach i chciałyby pomóc.
