https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mundury SS idą jak ciepłe bułeczki

Katarzyna Pietraszak
Mundury Wehrmachtu, opaski ze swastyką i inne elementy umundurowania niemieckich żołnierzy z czasu II wojny światowej szyje bydgoska firma z Miedzynia.

Mundury Wehrmachtu, opaski ze swastyką i inne elementy umundurowania niemieckich żołnierzy z czasu II wojny światowej szyje bydgoska firma z Miedzynia.

<!** Image 2 align=left alt="Image 7581" >Zakład należy do 31-letniego blacharza samochodowego, który dwa lata temu wpadł na to, żeby zająć się produkcją replik. Zaczął od naszywek SS, potem znalazł krawca szyjącego niegdyś dla Ludowego Wojska Polskiego i do oferty dołączył mundury oraz faszystowskie odznaczenia jak np. Krzyż Żelazny. Interes okazał się strzałem w dziesiątkę. Szyje dla Polaków, Niemców, Anglików, Słowaków, Rosjan, Włochów i Amerykanów. - Zainteresowaniem jest naprawdę spore. Rodacy kupują spodnie, furażerki, całe mundury, które nabywają głównie grupy rekonstrukcyjne - wylicza Piotr Janiszewski, właściciel zakładu. Jego firma przygotowywała także mundury dla aktorów Teatru Narodowego w Warszawie, czy muzeum w USA. Odbiorcami są również drobni kolekcjonerzy.

Od początki istnienia firma sprzedała ponad pół tysiąca mundurów. Piotr Janiszewski niechętnie mówi o swoich zarobkach. Wszystko przez to, że spotkał się z opinią, iż wyrósł na giganta rynku pamiątek po Wehrmachcie. To, co robi, uznano za triumf Hitlera zza grobu. - Przedmioty mające znaki swastyki lub inne znaki faszystowskie mają jedynie charakter kolekcjonerski lub przeznaczone są do rekonstrukcji historycznej. W żadnym wypadku nie propagują ani nie nawołują do ideologii faszystowskiej - zastrzega producent. Za mundur oficera Wehrmachtu z wszystkimi elementami trzeba zapłacić około 800 złotych. Mundur pancerny kosztuje 450 zł, a furażerka Luftwaffe - 65 zł.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski