Polskie szpadzistki lubią złoto
W finałowym pojedynku polskie szpadzistki w składzie Renata Knapik-Miazga (AZS AWF Kraków), Martyna Swatowska-Wenglarczyk (AZS AWF Katowice), Magdalena Pawłowska (AZS AWF Warszawa) i Ewa Trzebińska (AZS AWF Katowice) zmierzyły się z gospodyniami i wicemistrzyniami globu Włoszkami.
Biało-Czerwone praktycznie od początku musiały gonić wynik. Było 5:8, 10:14, ale od piątej z dziewięciu rund zaczęły zmniejszać dystans. Przed ostatnią walkę, do której wyszły Fiamingo - dwukrotna indywidualna mistrzyni świata i wicemistrzyni Europy - oraz Swatowska-Wenglarczyk było 25:23 dla Italii.
Swatowska-Wenglarczyk odwróciła wynik pojedynku
Polka jednak błyskawicznie odrobiła straty i 100 sekund przed końcem trzyminutowego pojedynku objęła prowadzenie 26:25. Końcówkę brązowa medalistka ME rozegrała wyśmienicie - długo czekała na ruch rywalki, a później skutecznie ją kontrowała. 10 sekund przed upływem czasu walki zrobiło się 30:28, a później wychowanka klubu Kusy Szczecin jeszcze dwukrotnie trafiła zdesperowaną, ale pogubioną Fiamingo. Ostatecznie Polki wygrały 32:28.
Ministerstwo sportu i turystyki RP oraz Polski Komitet Olimpijski pogratulowały szablitkom złotego medalu mistrzostw świata:
Droga po złoto
W 1/16 finału rozstawione z numerem czwartym Biało-Czerwone pokonały Gruzinki 45:33. W kolejnej rundzie rywalkami były szpadzistki z Egiptu. Reprezentantki Polski zwyciężyły 45:28 i zapewniły sobie awans do ćwierćfinału.
W piątek „o czwórkę” wygrały z reprezentantkami Izraela 45:34, głównie dzięki świetnej postawie Swatowskiej-Wenglarczyk, która zaliczyła plus 10 trafień, choć wcześniej kompletnie nie wyszedł jej występ indywidualny.
Kolejny piątkowy pojedynek miał miejsce z liderkami światowego turnieju i obrończyniami tytułu mistrzowskiego Koreankami.
Na początku Polki przegrywały różnicą kilka trafień, ale w środkowej części spotkania przejęły inicjatywę. Później mecz o finał się wyrównał. Jednak walczącą jako ostatnia Swatowska-Wenglarczyk „dowiozła” minimalne prowadzenie i ostatecznie podopieczne trenera Bartłomieja Języka zwyciężyły jednym punktem 33:32.
To pierwsze złoto zespołu szpadzistek w historii i pierwsze złoto polskich szermierzy w MŚ od 2007 roku, kiedy drużynowo triumfowały florecistki. Złoto MŚ jest 10. w historii startów polskich szermierczy w MŚ i 89.medalem w ogóle w czepionacie globu. Na ten dorobek składa się 37 indywidualnych (8 złotych, 12 srebrnych, 17 brązowych) i 52 drużynowe (10-16-26).
Polskie szpadzistki dzięki zwycięstwu na mistrzostwach świata są o krok od igrzysk olimpijskich w Paryżu.(PAP)
