Finał XXII edycji o Puchar Świata zdaniem wielu kibiców był jednym z najatrakcyjniejszych finałów w historii. Po zaciętym boju po 120 minutach był remis 3:3 i o wszystkim musiał zadecydować konkurs rzutów karnych. Ostatecznie to reprezentacja Argentyny sięgnęła po złoto zdobywając swój trzeci Puchar w historii.
Francuskie media uderzają w Marciniaka
Niemal natychmiast po zakończeniu spotkania we francuskiej prasie rozpoczęła się gorąca dyskusja jakoby gwiżdżący w meczu Szymon Marciniak wypaczył wynik meczu. Dziennikarze L'Equipe wskazują na błędy Polaka, brak reakcji na niektóre zachowania argentyńskich piłkarzy względem reprezentantów Francji i przede wszystkim na gola na 3:2 Leo Messiego. Zdaniem Francuzów ten gol w ogóle nie powinien zostać uznany.
- Zgodnie z regulaminem, drugi gol Messiego w dogrywce nie powinien zostać uznany przez sędziego meczu Szymona Marciniaka. Argentyńscy rezerwowi byli już na boisku, zanim piłka przekroczyła linię bramkową Hugo Llorisa - czytamy na łamach L'Equipe.
Dziennikarze francuskiego dziennika nie zostawiają na Marciniaku suchej nitki oceniając jego pracę podczas finału na ocenę 2 w dziesięciostopniowej skali. Na jakiej podstawie opierają swoją tezę? "Miękki karny na Di Marii, skoro tam karny to dlaczego nie na Thuramie? Dlaczego Romero za swoje faule nie zobaczył kartki? Czemu Argentyńczycy nie dostawali kartek za liczne przerywanie kontr?", cytuje pismo dziennikarz Canal+ Krzysztof Marciniak.
Francuzi widzą to, co chcą
Dziennikarzom odwołującym się do samych przepisów gry w piłkę nożną na łamach L'Equipe należy pokazać jedną klatkę z meczu. Być może ją dostrzegli, ale celowo ignorują, bo zburzy ich teorię. Którą klatkę? Moment, w którym doskonałą sytuację na 4:3 dla Francuzów marnuje Randal Kolo Muani, a co najmniej pięciu francuskich rezerwowych na oczach sędziego technicznego wybiega zza linii.
Tomasz Smokowski: "Nie potraficie przegrywać"
- Trochę godności... Czy widzieliście jak WSZYSCY Wasi piłkarze wybiegli zza linie kiedy uderzał Kolo Muani? Przykro patrzeć. Nie potraficie przegrywać... - napisał na Twitterze dziennikarz Kanału Sportowego Tomasz Smokowski, który jest pasjonatem francuskiej piłki.
Obiektywnie należy ocenić pracę Szymona Marciniaka i jego zespołu na niemalże bezbłędną. Chwalili pracę naszych rodaków eksperci z całego świata, w tym szef komisji sędziowskiej FIFA, Pierluigi Collina. - Występ Marciniaka to najlepszy w historii mistrzostw świata. Był lepszy od technologii - nie szczędził pochwał były legendarny włoski arbiter, który był rozjemcą meczu o mistrzostwo świata w 2002 roku.
MUNDIAL 2022 w GOL24
MŚ 2022. Najlepsza jedenastka mundialu w Katarze. To oni nas...
