
Do jedenastki trafili liderzy mistrzowskiej Argentyny i ustępującej Francji. Kto jeszcze? Przeglądaj, klikając w kolejne zdjęcia.

Bramkarz: Dominik Livaković - Chorwacja
Bramkarz to jedno z największych odkryć mundialu w Katarze. 27-latek spędził całą karierę w swojej ojczyźnie. Transfer do mocniejszej ligi jest jednak kwestią czasu. Mówiło się, że Chorwat może trafić do Bayernu Monachium. Na mistrzostwach świata zaliczył aż 25 interwencji co sprawia, że 27-latek jest liderem w tej statystyce. Livaković był kluczowym zawodnikiem szczególnie w fazie pucharowej, kiedy musiał powstrzymać Japonię oraz Brazylię. Przeciwko ekipie "Canarinhos" obronił aż 11 strzałów.

Lewy obrońca: Theo Hernández - Francja
Zawodnik Milanu nie zagrałby tak dobrego turnieju, gdyby nie kontuzja jego brata w pierwszym meczu mundialu. Lucas musiał opuścić boisko w 13. minucie w spotkaniu z Australią i w jego miejsce wskoczył Theo. 25-latek w fazie grupowej zanotował dwie asysty, natomiast w fazie pucharowej dorzucił jeszcze bardzo ważną bramkę w półfinale z Marokiem. Jego ofensywne usposobienie pozwalało "Trójkolorowym" na wykorzystanie pełnego potencjału Kyliana Mbappe.

Środkowy obrońca: Joško Gvardiol - Chorwacja
Środkowy obrońca to jeden z największych wygranych mundialu w Katarze. Jego każdy mecz na mistrzostwach świata był praktycznie bezbłędny. Chorwat zaimponował umiejętnością czytania gry oraz dużą szybkością. To na nim opierała się cała defensywa brązowego medalisty. Zawodnik RB Lipsk niedługo może zmienić klub. Świetne występy sprawiły, że kwota potencjalnego transferu za 20-latka wzrosła do 100 milionów euro. Pomimo gigantycznej ceny, chętnych nie brakuje. Zapytanie miały już wysłać takie kluby jak: Manchester City, Manchester United oraz Chelsea.