Po wyłożeniu kostką granitową placu Wolności i ulic do niego przylegających mają być one zamknięte dla samochodów dostawczych.
<!** Image 2 align=right alt="Image 150824" sub="Kilka dni temu na ulicę 700-lecia wjechał ciężki sprzęt, od tego momentu spadły obroty w okolicznych sklepach
/ Fot. Maria Warda">Władze miasta od dawna chcą zmienić organizację ruchu samochodów na żnińskiej starówce. Średniowieczne ulice: Wodna, Śniadeckich i plac Wolności (czyli Rynek) mają stać się miejscem rekreacji.
Zmiany zapowiadano od dawna, ale dopiero ponad tydzień temu, kiedy na ulicy 700-lecia (od skrzyżowania z ulicą Lewandowskiego w kierunku placu Wolności) pojawił się ciężki sprzęt, kupcy zaczęli obawiać się, że dostawcy będą mieli problem z dowiezieniem towaru do ich sklepów.
- Zakaz wjazdu samochodów dostawczych zaszkodzi rozwojowi naszych sklepów - przewiduje Małgorzata Bąk, właścicielka pasmanterii przy ulicy 700-lecia. - Już teraz, gdy na naszą ulicę wjechały koparki odczuliśmy spadek klientów. Dostawcy mają problem z dostarczeniem towarów. Nie jestem w stanie nosić, ani wozić towaru jakimś wózkiem z daleka. Kręgosłup po prostu nie wytrzyma.
<!** reklama>Podobny problem ma właścicielka sklepu z cepelią i wikliną i właściciel księgarni. Trochę inaczej wygląda problem kupców mających sklepy przy ulicy Śniadeckich. Niektórzy będą mogli rozwiązać problem, bowiem mają wyjście od strony zaplecza na ulicę Rychlewskiego, która nie zostanie zamknięta dla samochodów. Kłopot będzie miała cukiernia, gdzie świeży towar musi być dostarczany kilka razy dziennie, i nie ma drugiego wyjścia. - Nasz towar jest ciężki - mówi właścicielka popularnego „Kryształu”. - Serwis obiadowy waży sporo, a trzeba go przenosić delikatnie. Palety ze słoikami także są ciężkie. Ja sobie nie wyobrażam, że będziemy wozić towar wózkiem.
Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina, który jeszcze niedawno zapowiadał, że nie wyda pozwolenia dla samochodów dostarczających towar mówi: - Chcemy zamknąć te ulice dla samochodów, ale zależy nam też, na rozwoju działalności gospodarczej. Dlatego pragniemy spotkać się z kupcami ze starówki, aby omówić problem. Polega on głównie na tym, że olej wyciekający ze samochodów, plami granit, a nim będą wyłożone ulice. Chciałbym jakoś tę kwestię rozwiązać.