Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mowy końcowe w procesie miliarderów Grażyny i Romana Karkosików

Małgorzata Oberlna
Grażyny i Romana Karkosików broniło w procesie pięciu adwokatów.
Grażyny i Romana Karkosików broniło w procesie pięciu adwokatów. Grzegorz Olkowski/archiwum
Jedno z najbogatszych małżeństw w Polsce - Grażyna i Roman Karkosikowie - oskarżone jest o manipulacje giełdowe akcjami Boryszewa. Dziś w Sądzie Rejonowym w Toruniu wygłoszono mowy końcowe. Jutro zapadnie wyrok.

Małżonków oskarżyła warszawska prokuratura. Proces toczył się jednak w Toruniu ze względu na miejsce zamieszkania oskarżonych i świadków.

- Oskarżonym zarzucamy, że od 19 do 30 kwietnia 2013 r., wspólnie i w porozumieniu, manipulowali akcjami spółki Boryszew SA, sztucznie zawyżając obrót poprzez dokonywanie tzw. transakcji crossowych. W ten sposób manipulowali popytem i podażą, co wyczerpuje znamiona czynu art. 183 Ustawy o obrocie instrumentami finansowymi w związku z art. 12 Kodeksu karnego - mówi prokurator Marcin Reszkowski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Dziś prokurator w mowie końcowej zażądał dla małżonków kary grzywny - po 1 mln zł od każdego. Surowszej kary domagał się oskarżyciel posiłkowy, czyli Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Oprócz grzywny żądał też kary roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata próby.

Dobrze wiedzieli, że dokonują fikcyjnych transakcji, które zaburzają popyt i podaż na giełdzie

- Oboje oskarżeni działali w zamiarze bezpośrednim. Chcieli zachować spółkę Boryszew w indeksie WIG20. Dobrze wiedzieli, że dokonują fikcyjnych transakcji, które zaburzają popyt i podaż na giełdzie - podkreślał dziś Mariusz Cyran z KNF.

Zobacz również:

Kibice futbolu w Bydgoszczy i w regionie, którzy śledzą rozgrywki piłkarskiej ekstraklasy, albo I ligi, muszą na razie obejść się smakiem. Albo kibicować innym zespołom. Może zatem... podróż do przeszłości? Spróbujmy sobie przypomnieć, jak grali niebiesko-czarni w latach 80. i 90. Wybraliśmy setkę biało-czarnych zdjęć z tamtego okresu. Dla wielu kibiców może to być mała sentymentalna podróż, jest co oglądać i co wspominać...Przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo

Wspomnień czar. Tak kiedyś grał Zawisza [zdjęcia]

Sztuczne generowanie wysokich obrotów miało Karkosikom posłużyć osiągnięciu wolumenu wystarczającego do utrzymania Boryszewa w indeksie WIG20. To prestiżowy giełdowy indeks 20 największych spółek akcyjnych notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Ostatecznie miliarderzy tego celu nie osiągnęli - GPW wykreśliła spółkę z WIG20.

Grażyny i Romana Karkosików broniło w procesie pięciu adwokatów. Wczoraj w sądzie głos zabierali kolejno: mec. Michał Królikowski (były wiceminister sprawiedliwości), mec. Mirosław Kutnik, mec. Wojciech Błaszczyk, mec. prof. Marek Wierzbowski oraz mec. Jacek Krężelewski. Na co zwracali uwagę w mowach końcowych?

Nikt z nas nie lubi płacić podatków. To chyba oczywiste. Państwo Karkosikowie płacą ich miliony. Mają prawo dokonywać optymalizacji i z tych możliwości korzystają

Główną linią obrony było twierdzenie, że transakcje crossowe między małżonkami miały na celu "optymalizację podatkową".

- Nikt z nas nie lubi płacić podatków. To chyba oczywiste. Państwo Karkosikowie płacą ich miliony. Mają prawo dokonywać optymalizacji i z tych możliwości korzystają - mówił mec. Jacek Krężelewski.

Mowy końcowe w procesie miliarderów Grażyny i Romana Karkosików
Sławomir Kowalski

Prof. Marek Wierzbowski podkreślał, że "nie istnieje coś takiego jak manipulacja wolumenem". Zwracał też uwagę na brak pokrzywdzonych przez działania Karkosików.

- Małżeństwo państwa Karkosików dbało o to, żeby na skutek ich działań nie było ruchu cenowego na giełdzie - mówił.

Nasz klient jest samoukiem. Nie ma wyższego wykształcenia. Inwestowanie na giełdzie to jego pasja i sposób na życie.

Generalnie, obrońcy wnosili o uniewinnienie miliarderów. Mec. Wojciech Błaszczyk, z ostrożności procesowej, prosił jednak sąd o rozważenie możliwości warunkowego umorzenia postępowania. Nie tylko ze względu na niską społeczną szkodliwość czynu, ale i pozytywną prognozę kryminologiczną Romana Karkosika.

Zobacz również:

Pierwsze zdjęcia z nowego filmu z serii "Pitbull". W produkcji, którą wyreżyseruje nie Patryk Vega, a twórca "Psów" - Władysław Pasikowski, ponownie zobaczymy "Despero", "Metyla" i "Nielata". Tytuł nowej odsłony to "Pitbull. Ostatni pies".Zobacz pierwsze zdjęcia i przeczytaj zarys fabuły!

"Despero" i "Metyl" wracają. Są zdjęcia nowego "Pitbulla" [GALERIA]

- Nasz klient jest samoukiem. Nie ma wyższego wykształcenia. Inwestowanie na giełdzie to jego pasja i sposób na życie. (...) Słysząc o takim akcie oskarżenia mówił: "Boje się, że robiąc to, co robię codziennie, popełniam przestępstwo" - mówił adwokat, dodając, że każdy racjonalny inwestor giełdowy wie, że zwiększony obrót akcjami na giełdzie niekoniecznie musi świadczyć o zwiększonej podaży i popycie.

Prokuratura zaznacza, że czyn, o który oskarżeni są Karkosikowie, nie zakłada istnienia osób pokrzywdzonych.

- To nie oszustwo, tylko manipulacja, która jednak jest karalna - podkreśla prokurator Marcin Reszkowski.

Wyrok ogłoszony zostanie jutro rano.

Zobacz również: Nowy Swing dla Bydgoszczy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo