- Bez skazanych ciężko byłoby nam zorganizować pracę logistyczną w urzędzie - nie kryje Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody.
<!** Image 3 align=none alt="Image 200964" >
W połowie listopada wojewoda Ewa Mes podpisała specjalną umowę z Dariuszem Szatkowskim, dyrektorem okręgowym Służby Więziennej, która zakłada pomoc więźniów w sytuacjach kryzysowych. Na skazanych liczą też władze miasta przy okazji prowadzenia akcji „Zima”. Do pomocy w razie trudnej sytuacji gotowych ma być aż 90 osadzonych.<!** reklama>
Więźniowie na co dzień pracują też w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy. I zbierają same pochwały.
- Urząd współpracuje od wielu lat z Zakładem Karnym w Potulicach. Skazani pracują na podstawie umowy o nieodpłatnym zatrudnieniu skazanych. Praca jest dla tych osób swoistą nagrodą i jednocześnie pogłębia proces ich resocjalizacji - tłumaczy Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody.
Czym zajmują się więźniowie w urzędzie?
Bezcenni skazani
- Skazani stanowią dla nas niezastąpioną pomoc przy remontach, przeprowadzkach wewnątrz budynków, przy utrzymaniu i pielęgnacji terenów zielonych. Pracują też przy zadaniach magazynowych, porządkowych i wielu innych. Bez udziału skazanych ciężko byłoby nam zorganizować obsługę logistyczną urzędu - nie kryje rzecznik.
Z nadejściem ostrej zimy spora liczba więźniów, wraz ze strażnikami Służby Więziennej zostanie oddelegowana do zadań związanych z zarządzaniem kryzysowym. Zostaną wezwani, gdy sytuacja pogodowa zagrozi, na przykład, wałom powodziowym. Jednak więźniowie mogą wykonywać również prace odpłatne, jak inni zatrudnieni.
Major Aleksandra Gapska, rzeczniczka prasowa Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej, zapewnia, że właściwie każdy przedsiębiorca, po spełnieniu określonych warunków, może zatrudnić więźniów. Zainteresowanie jest jednak mniejsze niż jeszcze dwa lata temu.
Płacą niechętnie
- Praca będzie odpłatna. Przysługujące skazanemu wynagrodzenie zostało określone w przepisach - wynosi w pełnym wymiarze czasu równowartość co najmniej minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zainteresowanie przedsiębiorców zmniejszyło się po zmianie zasad wynagradzania skazanych (Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne opłacanie więźniów co najmniej połową minimalnego wynagrodzenia - red.). Według danych z 31 października u kontrahentów pracowało 106 skazanych. Dla porównania 30 września 2009 roku pracowało aż 321 skazanych - mówi major Gapska.
Więźniowie chętnie popracują
- Obecnie na terenie Kujawsko-Pomorskiego pracuje 106 skazanych.
- Jeszcze w 2009 roku pracowało ich trzy razy więcej, ale po zmianie przepisów ich zatrudnienie nie jest już tak korzystne dla przedsiębiorców.
- Więźniowie muszą otrzymać przynajmniej minimalne wynagrodzenie, ale przy pracach na rzecz organów administracji publicznej nie zarobią nic.
