Wczoraj w Wenecji odbyły się pierwsze w tym roku dożynki. Rozstrzygnięto także konkurs na najpiękniejszą posesję w żnińskiej gminie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 31256" sub="Podczas rolniczego święta tradycyjnie podzielono się dożynkowymi bochnami chleba z tegorocznych zbiorów">Obchody rolniczego święta odbywały się w malowniczej scenerii ruin zamku Diabła Weneckiego. Mszę świętą w intencji rolników odprawił ksiądz Henryk Kucharski, proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Wenecji. Nie zabrakło także poprzedniego gospodarza tej świątyni, księdza Franciszka Misiewicza. W swojej homilii duszpasterz stwierdził, że dożynki to jeszcze nie koniec prac polowych w tym roku.
- Waszej ciężkiej pracy i rolniczemu trudowi z serca błogosławię - powiedział ks. Henryk Kucharski.
W tegorocznych gminnych dożynkach wzięło udział niewielu rolników. Komisja, która oceniała wieńce dożynkowe zgłoszone do konkursu, nie miała więc zbyt wiele pracy. Z trzydziestu siedmiu sołectw zaledwie sześć zdecydowało się wystąpić w tej rywalizacji.
- To z powodu suszy. Ludzie po prostu nie mieli z czego przygotować wieńców - mówiono w tłumie.
<!** reklama left>Jadowniki Bielskie przywiozły wieniec w kształcie żnińskiej baszty. Brzyskorzystewko zaprezentowało muszlę z kłosów zbóż, w której znajdowały się ciągnik rolniczy, zwierzęta i drzewa. Dochanowo postawiło na tradycyjny wieniec. Trzecie miejsce zajął wieniec z Cerekwicy - z dużym, czerwonym sercem i napisem: „Gdzie miłość, tam pokój”. Drugie miejsce zajęli gospodarze imprezy, których dożynkowy wieniec przedstawiał wiatrak i wóz z koniem. Pierwsze miejsce zdobył tradycyjny wieniec z Białożewina.
- Pragnę podziękować za złożone na nasze ręce wieńce i chleby - powiedział Fabian Heinich, rolnik i przewodniczący Rady Miejskiej w Żninie. - Dożynki to święto, które wieńczy całoroczny trud rolnika. Święto, na które musimy ciężko zapracować. W tym roku po raz kolejny dotknęła nas susza, a później opady deszczu, które zdziesiątkowały plony.
Bochny chleba, którymi dzielono się z uczestnikami święta, zostały rozdane bardzo szybko.
Nie zabrakło także zabawy. Wszyscy mogli posłuchać zespołu „Dobry Band”, a także wziąć udział w loterii Ochotniczej Straży Pożarnej w Wenecji. Pieniądze ze sprzedaży losów zostaną przeznaczone na zakup strażackiego sztandaru.
Jak co roku rozstrzygnięto konkurs na najładniejszą posesję w gminie. W Żninie zwyciężyli Janina i Janusz Witkowscy, a spośród posesji wiejskich najwyżej oceniono tę, która należy do Wandy Dawidowicz z Brzyskorzystwi. Pierwszą nagrodę za najładniejszy balkon otrzymała Irena Grzegorczyk z Brzyskorzystewka.
Zabawa ludowa w Wenecji trwała do późnej nocy. Atrakcją był występ zespołu „Trumphet Band”.