- Pomysł „Gwiezdnego Turnieju Debat” nawiązuje do patrona II LO Mikołaja Kopernika, który był wybitnym astronomem. Same gwiazdy symbolizują zaś dążenie do celu i osiąganie sukcesów. Wydarzenie zrealizowaliśmy w ramach młodzieżowych mikrograntów Młynów Rothera. Ten konkretny grant napisała Anna Maszner, uczennica klasy 3 wraz z kolegami ze szkolnej drużyny debatanckiej: Marcelem Gilem, Maksymilianem Tyrawskim-Krappem i Wiktorem Żydakiem - mówi Alicja Bania, nauczycielka w II LO, zajmująca się także promocją szkoły.

Opiekunkami merytorycznymi turnieju były Anna Holec i Magdalena Krzyżanowska, nauczycielki języka polskiego z II LO.
Trzeba umieć opanować emocje
W ostatecznej rozgrywce odbyły się dwa półfinały, debata o 3. miejsce i debata finałowa. Cztery szkoły rywalizowały na argumenty, przedstawiając śmiałe tezy, broniąc i atakując, przy okazji starając się mówić jasno, mądrze i pięknie po polsku.
Do sukcesu potrzebne było opanowanie oraz współpraca w zespole. Ciekawe były również tematy. Dotyczyły w głównej mierze spraw międzynarodowych, m.in. przyszłości Unii Europejskiej. Jednym z nich było np. czy UE powinna wprowadzić wyższe cła na towary z Chin.
Pomysłodawczyni turnieju Anna Maszner tłumaczyła: - Najtrudniejsze w takiej debacie jest opanowanie emocji, zwłaszcza wtedy, gdy pojawi się np. niewygodne pytanie, które może naszą przygotowaną mowę zakłócić. Właśnie wtedy należy zachować spokój i konsekwentnie dążyć do celu, czyli do wygranej.
- Dzięki takim wystąpieniom publicznym uczniowie są odważniejsi, pewniejsi siebie, znają zasady, jak budować swoją wypowiedź - wyjaśniała Anna Holec.
II LO - szkoła dyplomatów?
Przykład ze starszych kolegów, jak umiejętnie debatować i przekonywać innych do swoich tez, może wezmą młodsi, także potencjalni uczniowie II LO. Od nowego roku szkolnego w liceum przy Nowodworskiej powstanie bowiem klasa o profilu dyplomatycznym.
- To odważne i ważne przedsięwzięcie dla naszej szkoły, ale i dla miasta Bydgoszczy. Otworzymy młodych ludzi na europeistykę, stosunki międzynarodowe, umiejętność debatowania i wiele innych kompetencji - tłumaczy Alicja Bania.
Być może dzięki takim inicjatywom doczekamy się w Bydgoszczy przyszłych dyplomatów, choćby na miarę Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych, przypomnijmy - absolwenta I LO w Bydgoszczy.
