https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi i aktywni emeryci

Grażyna Ostropolska
Zdewaluowało się pojęcie staruszka emeryta. 30 lat temu Polak po pięćdziesiątce tak właśnie się czuł i był odbierany. Dziś 60-letni emeryt czy 55-letnia emerytka podejmują nowe wyzwania.

Zdewaluowało się pojęcie staruszka emeryta. 30 lat temu Polak po pięćdziesiątce tak właśnie się czuł i był odbierany. Dziś 60-letni emeryt czy 55-letnia emerytka podejmują nowe wyzwania.

<!** Image 2 align=right alt="Image 146103" sub="Średni wiek kobiet przechodzących na emeryturę w Polsce to 56 lat.
Wiele z nich po uzyskaniu świadczenia nie przestaje zarabiać / Fot. Tthinkstockphotos.com">Pracują, zakładają własne firmy, udzielają się społecznie. Rzecz jasna, nie wszyscy mają takie predyspozycje i szanse. Jest też w tym środowisku strefa biedy - ludzi chorych, samotnych, z niską emeryturą, uniemożliwiającą wykup lekarstw.

Najmłodsi na kontynencie

Faktem też jest, że ponad 400 tys. polskich emerytów jest aktywnych zawodowo, 40 proc. prowadzi własną działalność gospodarczą. Co ósmy z nich zatrudnia pracowników. Badania GUS wykazują, że 66 proc. aktywnych emerytów nie zmniejsza swojego czasu pracy. Jedna czwarta z nich ma wykształcenie wyższe.

Mamy najmłodszych emerytów w Europie. Średni wiek kobiet, przechodzących na tego typu świadczenia, wynosi 56 lat, mężczyzn 57 lat i 9 miesięcy. To skutek obowiązującej do końca 2008 r. ustawy o wcześniejszych emeryturach oraz uprzywilejowania pewnych grup zawodowych.

<!** reklama>- W 2008 r. wniosków o przyznanie wcześniejszych emerytur było znacznie więcej niż w latach ubiegłych - przyznaje Alina Szałkowska z bydgoskiego oddziału ZUS. Z jej obserwacji wynika, że większość uprawnionych do tego rodzaju świadczeń korzysta z nich bezpośrednio po osiągnięciu emerytalnego wieku. Podobnie jest w Toruniu i Włocławku.

Sprawdzamy, jak się żyje młodym emerytom w Kujawsko-Pomorskiem. Potwierdza się, że najaktywniejsi zawodowo są policjanci. Co dziesiąty odchodzący na emeryturę funkcjonariusz ma mniej niż 40 lat. Nie da się o takich powiedzieć: seniorzy. Zręczniejsze będzie określenie: młodziaki na emeryturze.

Wśród emerytowanych policjantów nie brakuje 35-latków. Mają prawo do odejścia na emeryturę już po 15 latach pracy i chętnie to robią. Dostają świadczenie równe 40 proc. ostatniej pensji. Trzy razy tyle dorobią sobie w agencji ochrony, firmie detektywistycznej lub windykacyjnej. Oficjalnie lub na czarno, by nie stracić zusowskich świadczeń.

- Tylko w ubiegłym roku, z kujawsko-pomorskiej policji odeszło na emeryturę 117 funkcjonariuszy ze stażem pracy od 15 do 24 lat - informuje Sławomir Ruge z Biura Prasowego KWP.

Jacek W. - spec od przestępstw gospodarczych zrezygnował z policyjnej służby w wieku 45 lat. Miał dość codziennej adrenaliny, stresu, nieprzespanych nocy. - Czułem, że jeszcze rok i dostanę w głowę - mówi. Razem z nim odchodzili na emeryturę dużo młodsi koledzy. W. wcale się im nie dziwi. - Dla jednych był to najwyższy czas, by ratować rodzinę, dla innych - ostatni moment, by ratować zdrowie lub wyjść z nałogu - tłumaczy. Rzadko się o tym mówi, że policjant, zwłaszcza dochodzeniowiec, jest w stanie permanentnego stresu. - Ma 48 godzin na zebranie dowodów przestępstwa, bo inaczej trud zatrzymania przestępcy pójdzie na marne. Wraca do domu o 1 w nocy, bierze „muła” (piwo - przyp. aut.), by zapomnieć i na chwilę zasnąć. Kolejne dni są podobne. Nie ma czasu na chorowanie, ani dla rodziny, nie można liczyć na pochwały od przełożonych. Chętniej ci dowalą niż nagrodzą - ocenia W.

Pierwsze dni emerytury potraktował jak długo wyczekiwaną wolność. Wziął się za kucharzenie, podreperował zdrowie. Wkurzył się, gdy sięgnął po ulubione modele samolotów. Zbierał je przez 15 lat z myślą, że poskleja na emeryturze. - Rozleciały się, bo rodzina wyniosła je w kartonach do wilgotnej piwnicy - wspomina traumatyczne odkrycie.

Policyjna emerytura (ok. 3 tys. zł) wystarcza mu na życie. Dorabia sobie jako taksówkarz, by, jak mówi, wypełnić lukę bezczynności. - Cieszy mnie, że steruję swoim czasem i firmą - mówi. - I to, że... spora część taksówkarzy to emerytowani wojskowi; za młodzi na odpoczynek.

Najwięcej wśród nauczycieli

Kujawsko-pomorscy strażacy też chętnie korzystają z emerytalnego przywileju i w kwiecie wieku (40 - 45 lat) przechodzą do firm, z którymi współpracowali. Na stanowiska specjalistów od bhp i ppoż. lub szkoleniowców.

Największy procent wcześniejszych emerytów stanową nauczyciele. - Skusiła mnie spora odprawa emerytalna - taki powód odejścia ze szkoły (w wieku 55 lat) ujawnia nauczycielka Ewa T. - To miało być 15 tys. zł - zdradza. - Obliczyłam, że trochę dołożę i kupię sobie samochód. Nie wyszło. Odprawę pochłonął remont mieszkania i pomoc córce. Urodziła dziecko i wróciła do pracy, na mnie cedując opiekę nad wnuczką. Jak ją odchowam, wrócę do korepetycji. A może zatrudnię się w prywatnej szkole... Moja emerytura - 1450 zł - nie starczy na godne życie.

- Byłam księgową w dużej firmie. Miałam dość pracy po nocach i w weekendy oraz humorów szefa - mówi pani Agata. Dwa lata temu przeszła na emeryturę. Ma 57 lat, własną firmę rozliczeniową. - Zarabiam teraz trzy razy więcej, a emeryturę zawiesiłam - mówi.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski