Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodszemu pracownikowi mniej zapłacą i „uszyją go na miarę”. Ze starszym tak łatwo już nie będzie

Tomasz Zieliński
Powitowy urząd pracyPUP
Powitowy urząd pracyPUP Sławomir Kowalski
Prawda o ludziach po 50. roku życia jest złożona - mówią w pośredniaku. - Więcej potrafią, ale mniej chętnie się szkolą. Iść na swoje decydują się rzadko.

Na koniec listopada w ewidencji Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy pozostawało 17 tys. osób. 5 tysięcy z nich - 30 procent - to bezrobotni po pięćdziesiątce.

- Nie można uogólniać, że po pięćdziesiątce znaleźć pracy nie można - mówi Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy. - Bez wątpienia takim osobom jest jednak trudniej i to dla nas ważny problem do rozwiązania.

Główne przyczyny, dla których dojrzałym pracownikom trudniej o zatrudnienie, są oczywiste. Przyjmując do firmy osoby młodsze, najczęściej bez doświadczenia, płaci im się mniej. Kolejny ważny powód to fakt, że przyjmując osobę świeżą na rynku, można ją uformować - „skroić” na swoje potrzeby.

Wreszcie kolejny ważna kwestia - zdrowie. Dwudziestoparolatek daje większą gwarancję, że pracodawca wyciśnie z niego więcej, bo prawdopodobieństwo zachorowania czy korzystania ze zwolnień jest znacząco mniejsze.

To oczywiście tylko część prawdy o zatrudnianiu osób 50+.

- Nie da się ukryć, że kiedy robimy różne szkolenia, zdecydowanie częściej zgłaszają się na nie osoby dwudziesto-, trzydziestoletnie - mówi Tomasz Zawiszewski.

- Mimo że po podniesieniu wieku emerytalnego osoby 50+ mają przed sobą jeszcze kilkanaście lat pracy, chęć przekwalifikowania jest niewielka. Również program wspierający zakładanie własnej działalności pięćdziesięciolatkowie wybierają zdecydowanie rzadziej. W tym roku z 320 osób, które zdecydowały się założyć mikrofirmy, zaledwie osiemnaście przekroczyło 50. rok życia.

To tylko potwierdzenie, że w tym wieku skłonność do ryzyka jest mniejsza, a przecież rozpoczynając działalność trzeba je brać pod uwagę.

Tym niemniej sytuacja nie jest tak tragiczna, jak mogłoby się wydawać. Między styczniem a listopadem w bydgoskim PUP zarejestrowało się 4,6 tys. osób w wieku 50+. Z rejestrów ubyło 5,5 tys. bezrobotnych. Pocieszającym jest to, że ponad jedna trzecia z nich - 1900 osób - znalazła pracę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!