Bydgoski Ruch Miejski to grupa zapaleńców, którzy - jak o sobie piszą - chcą żyć w pięknej i przyjemnej Bydgoszczy. Ruch między innymi upomina się o prawa pieszych i rowerzystów.
"Chcemy żyć w mieście, w którym rodzice nie muszą się bać, że ich 6-letnie dziecko zostanie potrącone przez samochód, jeśli tylko na chwilę spuszczą je z oczu. Chcemy żyć w mieście, w którym rodzic może wygodnie przemieszczać się z dzieckiem w wózku, w którym turysta z walizką nie musi taszczyć jej po schodach i krawężnikach co kilka metrów, a niepełnosprawny nie odbija się od drzwi każdej publicznej windy (o ile w ogóle taka winda jest)" - czytamy na stronie stowarzyszenia.
Jednym z aspektów działalności stowarzyszenia jest walka z kierowcami, którzy parkując swoje auta utrudniają życie innym uczestnikom ruchu. Zastawione chodniki, schody, auta na trawnikach i ścieżkach rowerowych... Bydgoski Ruch Miejski udostępnił nam galerię zdjęć (w większości wykonanych w ciągu trzech ostatnich lat), które dokumentują popisy mistrzów parkowania w Bydgoszczy. Zdjęcia możecie zobaczyć w tej galerii:
W jakich sytuacjach straż miejska może odholować pojazd?
Odholowanie pojazdu może nastąpić tylko w ściśle określonych przypadkach, wymienionych w art. 130a ustawy Prawo o ruchu drogowym. Strażnicy miejscy uprawnieni są do wydania dyspozycji usunięcia pojazdu tylko w tych przypadakach:
1. Pozostawienie pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu. Jak wyjaśnia Straż Miejska w Bydgoszczy, sytuacje takie mają zwykle miejsce w przypadku zaparkowania samochodu w bramie, na skrzyżowaniu, w miejscu utrudniającym przejazd tramwaju lub ruch pieszych.
2. Gdy kierujący pojazdem nie zastosował się do znaku drogowego B-36, tj. „zakaz zatrzymywania się” z tabliczką T-24 wskazująca, że zaparkowany pojazd zostanie usunięty na koszt właściciela.
3. Gdy pojazd nieoznakowany kartą parkingową został pozostawiony na miejscu przeznaczonym dla pojazdu samochodowego osoby niepełnosprawnej o obniżonej sprawności ruchowej.
