Za nami 10. edycja Verva Street Racing w Gdyni. Przez dwa dni na trzy areny przyszło ok. 300 tysięcy widzów. Głównym magnesem, który przyciągnął tak liczne grono fanów motorsportu, był oczywiście Robert Kubica. Nasz jedynak w Formule 1 nie poprowadził jednak w Gdyni bolidu Williamsa, ale stary model Lotusa. Mimo to, dźwięk porzuconego w 2014 roku silnika V8 niósł się kilkaset metrów od Skweru Kościuszki...Kibice mogli zobaczyć nie tylko bolid F1, ale też rajdówki, auta do rallycrossu, samochody i ciężarówki Dakaru, gokarty, motocykle żużlowe (nad morzem był m.in. Bartosz Zmarzlik) i motocrossowe. Okazję do prezentacji mieli też przedstawiciele pit bike’ów.Wśród tych ostatnich znalazł się Maksymilian Pawełczak, lider Pucharu Polski w klasie Stock 90, który startuje też na miniżużlu w BTŻ Bydgoszcz. Niespełna 10-letni Maks miał okazję spotkać wiele gwiazd motorsportu z Robertem Kubicą na czele!ZOBACZ ZDJĘCIA Z 10. EDYCJI VERVA STREET RACING >>>
Za nami 10. edycja Verva Street Racing w Gdyni.
Przez dwa dni na trzy areny przyszło ok. 300 tysięcy widzów. Głównym magnesem, który przyciągnął tak liczne grono fanów motorsportu, był oczywiście Robert Kubica. Nasz jedynak w Formule 1 nie poprowadził jednak w Gdyni bolidu Williamsa, ale stary model Lotusa. Mimo to, dźwięk porzuconego w 2014 roku silnika V8 niósł się kilkaset metrów od Skweru Kościuszki...
Kibice mogli zobaczyć nie tylko bolid F1, ale też rajdówki, auta do rallycrossu, samochody i ciężarówki Dakaru, gokarty, motocykle żużlowe (nad morzem był m.in. Bartosz Zmarzlik) i motocrossowe. Okazję do prezentacji mieli też przedstawiciele pit bike’ów.
Wśród tych ostatnich znalazł się Maksymilian Pawełczak, lider Pucharu Polski w klasie Stock 90, który startuje też na miniżużlu w BTŻ Bydgoszcz. Niespełna 10-letni Maks miał okazję spotkać wiele gwiazd motorsportu z Robertem Kubicą na czele!
ZOBACZ ZDJĘCIA Z 10. EDYCJI VERVA STREET RACING >>>