Przedstawiciele związków nauczycielskich chcą zwiększenia uposażeń pedagogów. Związek Nauczycielstwa Polskiego uruchomił zbiórkę podpisów pod obywatelską inicjatywą „Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli”. W petycji związkowcy domagają się, aby zarobki nauczycieli powiązane były z przeciętnym wynagrodzeniem w kraju.
Czarnek: Nie wykluczam w jakimś stopniu powiązania pensji ze średnią krajową
O pomysł ZNP pytany był na łamach „Super Expressu” minister Edukacji Przemysław Czarnek. Zarzucił związkowcom, że ci nie podjęli rozmów ze stroną rządową przed wakacjami, gdy „zespoły nad tymi kwestiami pracowały”. - ZNP odmówił rozmów. Ciekawe, że ma pomysły, kiedy rozmowy się nie toczą. Mam nadzieję, że związek nie stchórzy przed rozmowami w połowie września i stawi się na zespole ds. statusu nauczyciela. Ja nie wykluczam powiązania w jakimś stopniu pensji nauczycielskich ze średnią krajową – mówił.
Dodał, że choć propozycje Związku są ciekawe, to „trzeba na ich realizację znaleźć jeszcze środki”.
Czanek: Planujemy podwyżki dla nauczycieli
Minister edukacji dopytywany, jaki pomysł na poprawę warunków pracy i płacy nauczycieli ma jego resort, odpowiedział, że proponowane rozwiązanie opiera się na dwóch filarach. - Jeden już się odbywa: debiurokratyzacja pracy nauczyciela. Jeśli związkowcy pokazują, że nauczyciele pracują w tygodniu od 40 do 46 godzin i wśród nich nawet kilkanaście godzin poświęcają na biurokrację, to w pierwszej kolejności ją likwiduję. Zlikwidowałem ewaluację wewnętrzną i zewnętrzną, monitorowanie. To główne źródła biurokracji w pracy nauczyciela – tłumaczył.
Drugim filarem ma być praca „nad awansem nauczycielskim”, bo to też powoduje biurokrację. - Chcę, by nauczyciele, którzy poświęcali do tej pory czas biurokracji, przynajmniej w części poświęcili uczniom – mówił minister.
Trzeci filar to zwiększenie wynagrodzeń. Minister zapowiedział kilkudziesięcioprocentowe podwyżki dla nauczycieli. - W pierwszej kolejności chcemy się zająć nauczycielami ze szkół podstawowych i średnich – przekazał.
Oświadczenia majątkowe polityków opublikowane. Kto zarobił najwięcej?
ZNP wylicza czas pracy
W odpowiedzi na słowa Czarnka, ZNP opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym zwrócił się do ministra. Wskazał w nim, że zgodnie z prawem, tygodniowy czas pracy polskich nauczycieli wynosi 40 godzin, a jak pokazują dane Instytutu Badań Edukacyjnych, średni tydzień pracy nauczyciela to aż 47 godzin - to czas, który nauczyciele poświęcają na wykonywanie nawet 54 czynności zawodowych.
Związek dodał, że czas pracy nauczycieli jest określony ustawowo - opisany został w art. 42 ust. 1 i 2 Karty Nauczyciela i wynosi 40 godzin tygodniowo.
ZNP stwierdził ponadto, że w praktyce nauczyciele pracują dłużej, co wykazał Instytut Badań Edukacyjnych w ramach „Badania czasu i warunków pracy nauczycieli”, w którym uczestniczyło 8000 nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących z 1300 różnego typu szkół z całego kraju.
„W rozmowie z Super Expressem powiedział pan, że „związkowcy pokazują, że nauczyciele pracują w tygodniu od 40 do 46 godzin” (…). Tak wynika z zapisów prawnych oraz z ogólnopolskich badań dotyczących czasu pracy nauczycieli” - podkreślają związkowcy.
Resort edukacji zaprosił nauczycielskie związki zawodowe na spotkanie dotyczące podwyżek i zmiany warunków pracy. Ma się ono odbyć 21 września.
