Gruntówek w Solcu Kujawskim nie brakuje. Znajdują się nawet w centrum - na osiedlu Leśnym.
- Są w opłakanym stanie - pisze do „Expressu” mieszkanka Solca, prosząc o interwencję. - Wiosną, jesienią i zimą tworzą się w nich głębokie dziury. Zimą przysypuje je śnieg, łatwo jest o upadek i złamanie. Tak się zdarzyło pewnej zimy, kiedy babcia niosąc wnukom jedzenie wpadła w dziurę przysypaną śniegiem i złamała rękę.
Wiosną i jesienią po opadach na drogach gruntówkach tworzą się bajora. A mieszkańcy chodzą tamtędy do pracy, dzieci do szkoły. - Nie pomagają rozmowy z władzami miasta - czytamy dalej w liście. - Sprawa dróg nie jest priorytetowa i chociaż władze miasta obiecały wyremontować ul. Prostą przed trzema laty, skończyło się na obiecankach. Mieszkamy tu już 15 lat i cały czas brodzimy w błocie...
Teresa Substyk, burmistrz Solca Kujawskiego, mówi, że położenie twardej nawierzchni na wszystkich drogach gruntowych w gminie przekroczyłoby nawet możliwości budżetu Bydgoszczy.
- Ulica Prosta miała być zbudowana, ale udało nam się dostać do programu BiT City, zdecydowaliśmy więc, że lepiej zainwestować w wiadukt. Wydaliśmy na niego 20 mln zł. Ale dostaliśmy dofinansowanie - drugie tyle - więc się opłacało. To była decyzja ważna także ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców - tłumaczy burmistrz.
Teresa Substyk nazywa sytuację drogową w Solcu dramatyczną. Na razie na początku roku ogłoszono jedynie przetarg na łatanie tego, co już jest zbudowane. Coś jednak drgnęło w dobrym kierunku.
Mieszkaniec ma głos
- W tym roku ruszą prace projektowe, wystąpimy też o decyzje środowiskowe dla głównych ulic na osiedlu Leśnym: Prostej, Zbożowej, Wiejskiej docelowo także Łąkowej - mówi burmistrz Solca. - Najpierw trzeba zbudować główne drogi, żeby można było swobodnie jeździć podczas następnych prac. Potem wypełnimy pozostałą siatkę ulic. Podkreślam jednak, że rozpoczęcie prac projektowych nie oznacza, że te drogi w tym roku powstaną...
Kiedy powstaną, nie wiadomo. Problemem jest oczywiście brak pieniędzy. Ale i o tym władze już myślą.
- Podczas jednego ze spotkań z mieszkańcami pytano mnie: gdzie jest nasza, mieszkańców, inicjatywa? - mówi Teresa Substyk.
- Dlatego przygotowujemy regulamin, który pozwoli mieszkańcom współdecydować o wydawaniu pewnych kwot, odłożonych w tym celu w budżecie.