Zobacz wideo: 70 lat bydgoskich inżynierów. Jubileuszowa wystawa UTP
Wracamy do sprawy pana Wiesława, mieszkańca bydgoskiego Opławca miał dosyć widoku porozrywanych worków na śmieci, więc zainwestował w bardziej trwałe plastikowe pojemniki. Nie spodziewał się jednak problemów z tego powodu.
To Cię może też zainteresować
- Worki te są często uszkadzane przez dzikie zwierzęta, po sąsiedzku mamy przecież las. Zaglądają tu dziki, lisy a nawet wilki. Wiatr roznosi potem worki foliowe i inne odpady po całej dzielnicy - podkreślał nasz Czytelnik.
- Podjąłem radykalną decyzję o zakupie pojemników na odpady segregowane. Kosztowało mnie to tysiąc zł. Wreszcie przed moją posesją zapanował porządek, czyste i schludne pojemniki w kolorach odpowiadających workom do segregacji dumnie wystawiłem przeddzień wywozu.
Okazało się jednak, że odpady nie mogą być zabierane przez firmę zajmującą się wywózką.
Dostaliśmy odpowiedź od firmy Remondis.
- Zgodnie z prawem stanowionym na terenie Miasta Bydgoszcz właściciele budynków jednorodzinnych podlegają obowiązkowi zbierania odpadów w systemie selektywnym workowym - mówi Piotr Tokarski, rzecznik prasowy Remondis Sp. z o.o. zaznaczając, że nieruchomość, której właściciel zgłosił się do naszej redakcji, nie występuje w systemie jako "działalność gospodarcza".
- System pojemnikowy zatwierdzony został jedynie dla nieruchomości wielorodzinnych oraz niezamieszkałych - tłumaczy rzecznik Remondisu. - Tym samym stosując się do miejscowego prawa, nie możemy odebrać od Pana Jakuba odpadów w takiej formie jak by sobie tego życzył.
Jednocześnie jest on jedyną osobą w tym miejscu zamieszkania, która kwestionuje to prawo. Co więcej nigdy nie spotkaliśmy się z podobnymi reklamacjami od osób w którejkolwiek z gmin, które obsługujemy, a ich posesje graniczą czy znajdują się w niewielkiej odległości od terenów leśnych lub polnych.
