XVII Szopka Bydgoska przybierze niecodzienny format. Zobaczymy nowych aktorów na nowej scenie, a zamiast dialogów widzów czekać będą wyłącznie piosenki.**Tym razem spektakl odbędzie się w Miejskim Centrum Kultury.**
<!** Image 3 align=none alt="Image 202615" sub="Materiały organizatora">
- W siedemnasty rok z szopką wchodzimy z hasłem „koniunktura” na ustach. Sytuacja kryzysowa zmusiła nas bowiem w tym roku do mniejszych wydatków. Zmiany nie spowodują jednak obniżenia artystycznych lotów - zapewniają organizatorzy widowiska.
W tym roku Zdzisław Pruss, autor corocznej szopki, miał zadanie trudniejsze niż zwykle. Musiał przygotować scenariusz wieczoru licząc się z kosztami. A to dopiero początek zmian, bo spektakl po raz kolejny ewoluował.
Z początku skłaniał się on w stronę kabaretu, później w szopkach coraz częściej pojawiały się piosenki, a jutro po raz pierwszy od początku do końca przybierze on formę recitalu.
Zmieniło się też miejsce, w którym wystawiana będzie szopka. W tym roku po raz pierwszy od siedemnastu lat przeniesie się ona z „Węgliszka” na deski Miejskiego Centrum Kultury. Na scenie pojawią się też nowi aktorzy, bowiem w miejsce Eugeniusza i Wandy Rzyskich wystąpią Krzysztof Filesiński i Jurek Paterski. Autorem masek w tym roku jest natomiast Waldemar Zyśk.
Wykonawcy wcielą się w tym roku w postaci Henryka Martenki, Wojciecha Banacha, Macieja Figasa, Eugeniusza Kłopotka, Romana Jasiakiewicza, Andrzeja Krystka, Barbarę Jędrzejewską, Marię Czubaszek, Tomasza Zaboklickiego, Aleksandra Araszkiewicza, Beatę Mikołajczyk, Mirosława Balbuzę i Wandę Maćkowską.
W tym roku szopka wystawiona będzie dwukrotnie. Pierwszy spektakl zobaczymy już w piątek, jednak wszystkie bilety na ten dzień zostały już wyprzedane. W kasie MCK jest jeszcze 70 biletów na sobotni pokaz. Wstęp kosztuje 20 zł. Początek spektaklu o godzinie 18.00.