Miejska Droga Krzyżowa [ZDJĘCIA]

Po kulturze wypowiedzi ciesze sie, że pańska opcja nie rządzi bo jeżeli jest na takim samym poziomie to byłoby to rujnujące. Pozdrawiam

oraz zwiazki partnerskie i malzenstwa dla Gejow- to skandal ze katolicy narzucaja milionom ludzi niewierzacych swoje katolickie prawo szariatu. Wierzysz w boga to sobie wierz, nikt ci aborcji robic nie kaze, ale my musimy miec prawo do aborcji tak jak na cywilizowana Europe przystalo. Zobaczycie niebawem z poparciem milionow Polek i Polakow w Kraju oraz wyrokow Europejskiego Trybunalu Sprawiedliwosci w Strasbourgu aborcja bedzie musiala byc w Polsce zalegalizowana bez wzgledu co o tym mysli kler i PIS.

religii i katolicyzmu na ulicach i placach naszego miasta. To jest promocja ciemnogrodu i zabobonow przed pedofiłow łażacych w koloratkach i w sutannach. Na to nie ma zagody!!! Precz z PIS i z klerem!

Szanuję Twój punkt widzenia, choć go nie rozumiem. A nie rozumiem dlatego, gdyż ateiści nie zajmują przestrzeni kultu religijnego (np. kościołów itp.) dla swoich potrzeb, po prostu tam nie chodzą. Natomiast katolicy demonstrują swoją wiarę, swoją ideologię w przestrzeni neutralnej, choć tę neutralność powinni szanować tym bardziej, że mają liczne kościoły, miejsca przykościelne, w których takie demonstracje mogą dla własnych potrzeb organizować. Wybacz Tolerancjo ale to katolicy wszystkim narzucają swoją ideologię m.in. poprzez udane próby włączania elementów swojej wiary w prawo państwowe, w codzienne życie Polaków, zawieszanie krzyży w urzędach, salach sesyjnych, sejmie, szkołach, salach szpitalnych, wprowadzenie religii w szkołach państwowych. Każde obchody świąt państwowych zaczynają się od mszy, wszędzie pełno księży, wody święconej i zapachu kadzidła. Jak myślisz Tolerancjo, czy w tej w skrócie przedstawionej dominacji katolików, ateiści i innowiercy nie są zmuszeni do wykazania giga tolerancji i dobrej woli?

To jest nasze prawo, prawo do zgromadzeń do demonstracji do wyrażania własnych poglądów. Zapewne droga krzyżowa aby się odbyć musiała przejść przez takie same procedury jak każde inne zgromadzeni. Czy ludzie wierzący niepowinni brać udziału w takich drogach krzyżowych tylko dlatego, że jest to wiara katolicka? Czyli prawo nie powinni traktować wszystkich tak samo? Tak więc tolerancja jest tylko przywilejem dla niektórych grup społecznych? Reasumując katolik ma szanować i tolerować ateistą ale w drugą stronę to już niekoniecznie?

Może nie mam racji,.......... może się mylę,....ale czy w Polsce wszystko musi być katolickie.?
Ten zaściankowo-ludowy katolicyzm wżera się każdą szparą, jak gryzący dym. Czy nie powinno być miejsc neutralnych, takich miejsc dla wszystkich - dla ateistów, innowierców? Czy wiary nie powinno wyznawać się w skrytości ducha, w miejscach kultu, w domu? Czy takie publiczne obnoszenie się wiarą, takie werbalne i wizerunkowe paradowanie, afiszowanie wspólnoty
wiary - choćby ta wspólnota była w miażdżącej przewadze, takie zajmowanie każdej publicznej przestrzeni etc., etc., przekłada się na jakość wiary? Czy mieści się w standardach cywilizacyjnych XXI w.?