https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Między bydgoszczanami a ZDMiKP potrzebny jest dialog

Michał Sitarek
Mam świadomość tego, że zmiany w komunikacji miejskiej budzą emocje. Zawsze znajdzie się grupa mieszkańców, którzy na nich zyskają i ci, którzy stracą.

Mam świadomość tego, że zmiany w komunikacji miejskiej budzą emocje. Zawsze znajdzie się grupa mieszkańców, którzy na nich zyskają i ci, którzy stracą. Tak będzie też po 23 listopada, gdy otwarte zostanie torowisko do pętli na Rycerskiej. Odnoszę jednak wrażenie, że Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej nie chce rozmawiać z bydgoszczanami. Rozwiązania przedstawione w ubiegłym tygodniu w praktyce znane są od kilku miesięcy. I od samego początku budzą dyskusje. Pomijam tu już wałkowany prawie od roku temat połączenia linii 54 i 62, który jest całkiem logiczny. Jednak od tego czasu uwagi pasażerów trafiają w próżnię. Zarząd dróg przedstawił jedynie słuszny plan i się go trzyma. Tymczasem wielu bydgoszczan obawia się wdrożenia nowego układu linii. Zdaję sobie sprawę, że nie da się wszystkim obiecać bezpośrednich połączeń.

<!** reklama>

Jednak drogowcy powinni zacząć rozmawiać. Trudno za dialog uznać opublikowanie komunikatu na stronie internetowej. W marcu wiceprezydent Bydgoszczy Stefan Markowski jasno powiedział, co myśli o komunikacyjnych niespodziankach, fundowanych przez ZDMiKP. Wszelkie zmiany miały być zgłaszane odpowiednio wcześniej tak by bydgoszczanie mogli się z nimi zapoznać, a następnie za pośrednictwem mediów podzielić uwagami i wątpliwościami. Dlatego liczę, że w tak ważnym temacie ZDMiKP nie ograniczy się jedynie do publikowania komunikatów i odsłuchiwania skarg, ale podejmie dyskusje i zadba o to, by nieuniknione niekorzystne zmiany dotknęły jak najmniejszą grupę pasażerów. Niezmiennie czekamy też na odpowiedzi na uwagi zgłoszone przez naszych Czytelników.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski