[break]
Co może wydać się zaskakujące - we wtorek, pierwszego dnia festiwalu, nie było takich tłumów jak przed rokiem. A po godz. 23 autobusy odjeżdżające z placu Teatralnego woziły zaledwie po 3-5 pasażerów.
Pod rozświetloną chmurą i abażurem
Sławomir Kowalski
- Mamo, popatrz, popatrz...! - kilkuletnia dziewczynka pociąga za jeden ze sznurków zwisających z ogromnej chmury, zamontowanej na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego. Dzięki temu część instalacji raz gaśnie, a raz ponownie się zapala. Chętnych było wielu i każdy bez problemu mógł pójść jej śladem. „Chmura” Caitlinda Browna i Wayne’a Garretta to jeden z obowiązkowych punktów programu tegorocznego festiwalu i jedna z dwóch instalacji (drugą jest pokaz panoram 3D Marka Czarneckiego na ul. Bankowej), której oglądanie odbywa się grupami.
Imponująco jak zwykle wypadł mapping 3D na Collegium Maximum - dać się uwieść, m.in. złudzeniu, że oto z budynku wypadają szuflady, zawsze robi wrażenie. Podobnie jest w przypadku prezentacji na Pałacu Dąbskich, w której w zabawny sposób wykorzystano możliwości okien. Jest co oglądać. Efektownie prezentuje się także „Bukiety abażurów” na ul. Szerokiej.
Co z nazywaną czarnym koniem wodno-świetlną instalacją „Water Concept Opera”? Organizatorzy spodziewali się, że jednorazowo będzie ją mogło oglądać około 500 osób. W praktyce pokazowi w przystani AZS co kilkanaście minut przyglądała się grupa ok. 30 osób. Ci, którzy nie kupili biletów, próbowali podejrzeć instalację, spoglądając z mostu drogowego lub z pobliskiej górki na nadwiślańskiej marinie.
Bella Skyway Festival pokazuje, że czasem te najprostsze zabiegi, mogą przynieść ciekawe efekty. Oto trzy oświetlone zbiorniki z wodą, którą uczestnicy mogą dowolnie wzburzać za pomocą pozostawionych kijów, rzucają nielinearne cienie na ściany dziedzińca SP nr 1. Dzięki temu można odnieść wrażenie, że cały budynek trzęsie się w posadach. Zupełnie niedoceniana jest też bajkowa instalacja schowana w parku za górką przy pomniku Piłsudskiego. Tylko tam można odwiedzić „Wioskę małych ludzi”, żywcem wyjętą z dziecięcego snu.
Pokazy iluzji i koncerty w Lizard King
Warto wspomnieć o kilku imprezach towarzyszących Bella Skyway Festival. Dziś, w piątek oraz sobotę od godz. 21 do północy w okolicach pomnika Józefa Piłsudskiego co pół godziny będzie prezentowała się znana z programu „Mam talent” grupa MultiVisual. Dzięki swoim nietypowym umiejętnościom oraz rekwizytom mają „przenieść widzów w świat iluzji optycznej”. Wstęp, podobnie jak na pokazy festiwalowych instalacji (poza „Water Concept Opera”), jest bezpłatny.
Bella Skyway Festival towarzyszy również LuLu, festiwal, sygnowany przez Mariusza Lubomskiego. Dziś w klubie Lizard King wystąpi znana z Kapeli ze Wsi Warszawa oraz incarNations - wokalistka Maja Kleszcz, a także Domowe Melodie. Z kolei w piątek w tym samym miejscu zagra ikona polskiego rocka - Lech Janerka oraz Leski, który zabłysnął w ostatnim czasie w mediach dzięki umiejętnemu wykorzystaniu akustycznych brzmień w zgrabnych piosenkach.
Parking 5 zł, MZK za darmo, korki na dokładkę
W tym roku, aby rozładować tłum spacerujących, nie tylko wyznaczono więcej miejsca pod poszczególne instalacje, ale również uruchomiono dodatkowe cztery parkingi buforowe na krańcach miasta - przy Centralnym Cmentarzu Komunalnym, Motoarenie, Centrum Targowym „Park”, a także na placu cyrkowym. Bilet na parking w cenie 5 zł - wraz z paragonem - uprawnia do bezpłatnego korzystania aż pięciu osobom z pojazdów MZK od godz. 18 do godz. 1 w nocy. Oprócz tego, nie tylko zwiększono częstotliwość kursowania autobusów i tramwajów na najpopularniejszych liniach, ale również uruchomiono dodatkowe kursy. Warto dodać, że w czasie trwania festiwalu znaczna część starówki jest wyłączona z ruchu samochodowego.
Wracający z festiwalu kierowcy, jadący w kierunku Bydgoszczy, powinni unikać jazdy przez centrum Torunia, ponieważ wczoraj rozpoczął się remont ul. Odrodzenia. Niestety, wprowadzone objazdy nie zdają egzaminu, ulice szybko się korkują.
Festiwal potrwa do niedzieli. Szczegóły można znaleźć na bellaskyway.pl/pl/organizacja/.
