ŁKS Łódź - Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:0
Sety: 25:18, 25:18, 25:12
ŁKS: Kowalewska 4, Scuka 4, Alagierska 8, Hryszczuk 12, Mędrzyk 14, Obiała 9, Stenzel (libero) - Bidias 2, Gajer 0, Dróżdż 0.
Metalkas Pałac: Witowska 4, Sidor 5, Franz 5, Dorsman 7, Łyczakowska 0, Martinez 5, Jagła (libero) - Nowakowska 0, Paluszkiewicz 0, Ziółkowska, Kurerova.
Do Łodzi bydgoski zespół pojechał pełen nadziei po ostatnim zwycięstwie nad Uni Opole.
Od początku bydgoszczanki grały zmiennie, traciły po kilka punktów z rzędu, by po chwili odrabiać straty. Żal było przede wszystkim prostych popełnianych błędów. Kluczowy moment nastąpił przy remisie 15:15 kiedy pałacanki przegrały pięć kolejnych akcji i to zdecydowało o porażce.
Zobaczcie także
Drugi set rozpoczął się od prowadzenia bydgoskich siatkarek 3:0 i to łodzianki musiały gonić wynik. Przy stanie 11:11 pałacanki przegrały kolejne trzy akcje. Wtedy nastąpił słabszy fragment ich gry, bo przegrywały już 12:16, ale nie poddały się i doprowadziły do wyniku 16:18. Potem jednak zaczęły popełniać błędy w przyjęciu zagrywki i ataku.
Trzecia odsłona była najsłabsza. Błędy po bydgoskiej stronie się mnożyły, przekładając się na straty kolejnych punktów. Podopieczne Martino Volpiniego przegrywały 4:12, 6:15 i 7:19. Tych strat nie udało się odrobić.
Bydgoskie zawodniczki zdobyły aż o 20 punktów mniej po kontratakach. Były też gorsze w zagrywce, zanotowały tylko jednego asa wobec sześciu rywalek.
To był ostatni mecz ligowy bydgoszczanek w 2024 roku, ale 30 grudnia zagrają jeszcze w Pucharze Polski. Rywalem Budowlani Łódź.
