https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Menu dla niewidomego

Sławomir Bobbe
Przy ulicy Focha, nieopodal dawnego „Bogarta”, powstanie knajpka, w której przy piwie będzie można zintegrować się z niepełnosprawnymi bydgoszczanami.

Przy ulicy Focha, nieopodal dawnego „Bogarta”, powstanie knajpka, w której przy piwie będzie można zintegrować się z niepełnosprawnymi bydgoszczanami.

<!** Image 2 align=right alt="Image 144391" sub="Aneta Bojanowska remontuje lokal przy ulicy Focha 18, w którym pod koniec lutego ma zostać otwarty pub dla osób niepełnosprawnych Fot. Tadeusz Pawłowski
">- Otrzymałam dotację z Powiatowego Urzędu Pracy na założenie własnej działalności gospodarczej, niecałe 18 tysięcy złotych. Postanowiłam założyć pub, jakiego w Bydgoszczy nie ma. Aby powstał, dołożyłam swoje oszczędności. Całość na razie kosztowała mnie 35 tysięcy złotych - wylicza Aneta Bojanowska, właścicielka pubu.

Wierzy, że te pieniądze wystarczą, by powstała nowa jakość. Swój pomysł na biznes opiera na prostej zasadzie. W lokalu, przy piwie, winie i dobrej muzyce spotykać się będą osoby zdrowe z niepełnosprawnymi, by w luźniej atmosferze dobrze się bawić. - Lokal będzie dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych. Spokojnie wjadą tutaj osoby na wózkach, bar będzie również obniżony, by bez problemu można było złożyć zamówienie. Ponieważ barman to osoba niesłysząca, menu zostanie zaopatrzone w ściągę, jak w języku migowym zamówić to i owo. Poza tym menu pisane będzie także alfabetem Braille’a - mówi Aneta Bojanowska.

Jak wpadła na pomysł na tego typu lokal? - Mój mąż jest niesłyszący, podobnie jak mój szwagier, który stanie za barem. Znam więc to środowisko bardzo dobrze - odpowiada Aneta Bojanowska. - Wiem doskonale, że brakuje niepełnosprawnym, nie tylko niesłyszącym czy na wózkach, takiego miejsca, w którym mogą się spotykać i bawić. Sama jestem absolwentką pedagogiki specjalnej i rewalidantką, więc zdaję sobie sprawę, jak ważne jest to z psychologicznego punktu widzenia.

<!** reklama>Jednak prowadzenie pubu to twardy biznes, w którym nie ma sentymentów. Bez pomysłu, jak zarabiać, długo się na rynku nie można utrzymać. - Owszem, biznes jest bardzo ważny. Szkoda, że nie udało się otrzymać ulgi na wynajem nieruchomości. Na szczęście, jej właściciel jest niezwykle pozytywnie nastawiony do pomysłu, można powiedzieć, że jest naszym dobrodziejem. Mam nadzieję, że oferta pubu spotka się z zainteresowaniem bydgoszczan. Planujemy, między innymi, otwartą scenę w jednym z dni tygodnia, by każdy mógł zaprezentować swoje umiejętności. Mam też wiele innych pomysłów, o których na razie nie chciałabym mówić.

Pub będzie nazywał się „Kontakt” i zostanie otwarty za 2-3 tygodnie, jak tylko zostaną uzyskane wszystkie pozwoleniami. Będzie mieścił się przy ulicy Focha 18.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski