Niewykluczone, że jeszcze w tym roku, na przełomie czerwca i lipca na stadionie Zawiszy odbędzie się 1. Międzynarodowy Memoriał Ireny Szewińskiej.
Że taka impreza odbędzie się, zdecydował w ubiegłym roku szef Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, Henryk Olszewski. I ma ona wejść na stałe do kalendarza imprez w Polsce. Przez europejską federację już została wpisana na rok 2019.
W pierwotnym założeniu miała się ona odbyć w Lubinie. Dlaczego tam, nie wiadomo, bo sama lekkoatletka nie miała nic wspólnego z tym miastem. Władze Lubina obiecały wybudować przed wyborami całe centrum im. Ireny Szewińskiej, tak się nie stało.
A termin imprezy - 29 czerwca, data śmierci lekkoatletki w 2018 roku - coraz bliżej... (z kalendarza na stronie pzla.pl wynika, że miejsce do ustalenia).
Pojawiły się głosy, że organizacji memoriału Ireny Szewińskiej mogłyby się podjąć Bydgoszcz, CWZS Zawisza i Kujawsko-Pomorski Związek Lekkiej Atletyki. A informację, że to już postanowione, zamieścił we wtorek rano portal bydgoszcz.wyborcza.pl.
O wyjaśnienie poprosiliśmy Krzysztofa Wolsztyńskiego, prezesa Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki.
- Na temat zasług Ireny Szewińskiej dla naszego województwa i miasta Bydgoszczy w kontekście imprez, które już zrobiliśmy i które zrobimy w przyszłości nie trzeba nawet wspominać. A co do memoriału, to dziś jeszcze nie wiadomo, gdzie on się odbędzie. Rozmawiamy o nim z PZLA, rodzina naszej zmarłej mistrzyni też nie miałaby nic przeciwko temu, żeby odbył się on w Bydgoszczy. Ale podkreślę stanowczo: nic nie zostało jeszcze postanowione. Jak to w życiu bywa, dopóki czegoś nie podpiszemy, dopóki nie będzie tego kwitu na węgiel, dopóki oficjalnie nie powiemy, nie potwierdzimy na konferencji prasowej, to nic nie ma. Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się o problemach związanych z organizacją tej imprezy. Wtedy wyraziliśmy chęć organizacji, wspólnie z panem prezydentem Rafałem Bruskim, memoriału Ireny Szewińskiej. Ale ostateczna decyzja, ostatnie słowo należy do szefostwa PZLA. Umówiliśmy się, że nad tematem popracujemy do końca kwietnia, po drodze są święta, więc dajmy sobie czas. Trzeba wysłać pisma do europejskiej federacji. Dodam też, że stwierdzenie „Bydgoszcz ratuje PZLA” jest nie fair, bo tak nie jest. My nic nie ratujemy, tylko możemy podjąć się zorganizowania kolejnej lekkoatletycznej imprezy - dodaje Krzysztof Wolsztyński.
Przypomnijmy, że na stadionie Zawiszy w tym roku zaplanowane są już dwie lekkoatletyczne imprezy światowego formatu: 19. Europejski Festiwal Lekkoatletyczny Bydgoszcz CUP (11-12 czerwca) i 8. Drużynowe Mistrzostwa Europy (9-11 sierpnia).
Irena Szewińska miała wiele wspólnego z Bydgoszczą.
W 2007 roku na ul. Długiej w Bydgoszczy odsłoniła swój „Autograf”, dwa lata wcześniej 2005 otrzymała tytuł „Honorowego Obywatela” naszego miasta.
Jako prezes PZLA i członkini MKOl. bywała tu na lekkoatletycznych zawodach oraz na gali podsumowującej sezon „Laur Królowej Sportu”.
Na stadionie Zawiszy ma zawisnąć specjalna tablica, jedna z 12. na całym świecie, ufundowana przez IAAF i upamiętniająca największe gwiazdy lekkiej atletyki. To tu Irena Szewińska pobiła rekord świata w biegu na 400 metrów podczas Grand Prix Brdy w 1976 roku.
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
