Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Chemika ze Stocznią przełożony! Nowy termin do ustalenia

Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski
Tomasz Czachorowski
Na sobotę na godzinę 20.30 w bydgoskiej hali „Łuczniczka” zaplanowano mecz PlusLigi pomiędzy Chemikiem Bydgoszcz a Stocznią Szczecin. Długo ważyły się losy tego spotkania.

Już wiadomo, że sobotni mecz się nie odbędzie. O przełożenie poprosił zespół ze Szczecina. Chemik nie robił problemu. Nowy termin do ustalenia.

Trener Chemika Jakub Bednaruk pisał w środę na swoim twitterowym profilu:
„Do meczu ze Stocznią Szczecin przygotowujemy się tak jak zwykle i chcemy grać. Trzymamy kciuki, aby chłopakom zaświeciło słoneczko, bo wiemy co to żyć, nie znając co przyniesie kolejny dzień i wiemy, jaka to ulga, kiedy ktoś podaje pomocną dłoń”.

Szkoleniowiec chemików o czym pisze, bo przecież bydgoski klub też znalazł się na dużym zakręcie, zawodnicy też nie otrzymywali wynagrodzeń mimo dobrej ostatniej serii.

Dopiero ratunkowe milion złotych, które przekazał bydgoski ratusz na działalność siatkarskiej spółki, pozwoliło zespołowi na złapanie oddechu.

Klub Stocznia Szczecin przeżywa ogromne problemy organizacyjne, a przede wszystkim finansowe. Zawodnicy dostali pieniądze tylko po 1. kolejce.

Niewywiązywanie się z finansowych płatności przez klub „rozwiązało” ręce zawodnikom Stoczni, którzy z końcem listopada mogą odejść z klubu bez konsekwencji.

Jako pierwszy skorzystał z tego Bartosz Kurek, MVP mistrzostw świata 2018 na parkietach w Bułgarii i Włoszech. Dzięki uprzejmości działaczy Trefla Gdańsk trenuje z ekipą z Trójmiasta, a jego menadżęr cały czas szuka dla niego klubu – za granicą, albo w Polsce (w grę wchodzi Onico Warszawa).

Były już dyrektor sportowy klubu Bułgar Radostin Stojczew w rozmowie z dziennikarzem Polsatu Sport powiedział:
- Nie jestem w stanie zrozumieć, jak to możliwe, że w kraju o tak rozwiniętym poziomie ligowym, bo macie fantastyczne rozgrywki i fajny produkt, pozwolono na coś takiego, bez wdawania się w szczegóły kto za co odpowiada .

W środę, 5 grudnia, prezes KPS Stocznia Szczecin Jakub Markiewicz na spotkaniu z Radą Nadzorczą PLS SA. przedstawił aktualną sytuację klubu. Zobowiązał się także, że w czwartek ukaże się komunikat w tej sprawie skierowany do mediów oraz kibiców.

Oto treść oświadczenia:

"W tym trudnym dla nas momencie i po intensywnym okresie licznych spotkań, których jedynym celem było uratowanie dla Szczecina męskiej siatkówki na poziomie ekstraklasy oraz po konsultacjach z władzami Polskiej Ligi Siatkówki, pragniemy poinformować co następuje:

nadal uczestniczymy w rozgrywkach PlusLigi sezonu 2018/2019.
Umowy za porozumieniem stron rozwiązali z klubem: Bartosz Kurek, Nicholas Hoag, Lukas Tichacek, Aleksander Maziarz, Nikołaj Penczew, Nicolas Rossard, Matej Kazijski, Asparuch Asparuchow, Łukasz Żygadło, trener Dario Simoni oraz dyrektor sportowy Radostin Stojczew.
Czynimy starania, aby w porozumieniu z Polską Ligą Siatkówki oraz zainteresowanymi klubami przełożyć dwa najbliższe mecze z udziałem KPS Stocznia Szczecin, czyli spotkania z Chemikiem Bydgoszcz oraz MKS-em Będzin.
W trybie pilnym i przy zadeklarowanej dobrej woli ze strony innych klubów PlusLigi, pracujemy nad personalnym uzupełnieniem aktualnego składu drużyny.
Wprowadzamy oszczędnościowy model zarządzania klubem, który wymusza aktualna sytuacja finansowa.

Równocześnie potwierdzamy nasze wcześniejsze informacje, że jesteśmy w sporze prawnym ze sponsorem tytularnym i oczekujemy z jego strony uregulowania należności, wynikających z podpisanej w tym roku umowy z klubem. O szczegółach, dotyczących historii wzajemnych kontaktów i wydarzeń związanych z sytuacją w jakiej obecnie się znaleźliśmy, poinformujemy niezwłocznie po uregulowaniu wszelkich kwestii dotyczących aktualnego funkcjonowania zespołu, który jest dla nas najwyższą wartością.

Z poważaniem,

Jakub Markiewicz, prezes KPS Stocznia Szczecin S.A."

Trener chemików Jakub Bednaruk już po opublikowaniu oświadczenia prezesa Stoczni dodał:

„Podporządkujemy się grzecznie decyzji Ligi, jaka by nie była. Na sobotę nawet zawodnika możemy pożyczyć. Musimy sobie pomagać”.

Decyzja w sprawie meczu już zapadła.

- Na prośbę Stoczni zgodziliśmy się na przełożenie meczu. Nie robiliśmy problemu, musimy sobie pomagać. Nowy termin będziemy ustalać. Myślę, że do poniedziałku będziemy go znać - wyjaśnia Zuzanna Zacniewska, pełniąca w Chemiku funkcję PR Managera.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!