Poznali się podczas treningów w Wiśle Grudziądz. Michał przeniósł się do Bydgoszczy na studia, a Magda za głosem serca. Pobrali się po igrzyskach w Londynie w 2012 r. Od 2011 roku Michał, starszy od niej o 2 lata, jest trenerem Magdy.
[break]
Oboje zapytaliśmy się o wspólne sportowe relacje. Jak udaje się im połączyć więzi rodzinne z zajęciami na treningach?
Michał
- Od razu muszę wyjaśnić, że w trakcie sezonu podczas zgrupowań kadry jesteśmy razem ze sobą tydzień w miesiącu - mówił Michał Kozłowski. - Magda pracuje na planach trenera kadry Marcina Witkowskiego. Mamy podobny styl i technikę wiosłowania, dlatego doskonale mi się współpracuje. Ogólnie mogę powiedzieć, gdyż pracuję także z grupą kobiet w klubie, że im zawodniczka prezentuje wyższy poziom sportowy - jest większą profesjonalistką, tym łatwiejszy jest kontakt na treningach. Pracę w Bydgostii rozpocząłem w 2009 roku. Od 2011 prowadzę grupę kobiet w klubie i reprezentację młodzieżową. Jestem wdzięczny klubowi, że mimo mojego młodego wieku (obecnie ma 29 lat) zaufał mi. Wcześniej co roku zmieniał się w Bydgostii trener, a to nie służyło atmosferze pracy i budowaniu zaufania. Na treningach z Magdą skupiam się na indywidualizacji zajęć. Na Magdzie mogę testować nowinki szkoleniowe związane z dietą sportowca, odżywkami, realizacją ćwiczeń i odczuciami zawodniczki. Staram się traktować żonę na podobnych zasadach jak inne zawodniczki w grupie.
Magda
Jestem bardzo zadowolona z takiego układu. Liczę się z uwagami Michała. Odpowiada mi wizja męża prowadzenia treningu, która jest podobna jak trenera kadry. Z racji prezentowanego poziomu sportowego Michał stara się poświęcić mi więcej czasu. Przez obozy kadry rzadko ćwiczę w klubie. W ubiegłym roku miałam okazję dłużej potrenować w klubie przed długim dystansem - w sumie 3 tygodnie. Efekt był zaskakujący. Drugą zawodniczkę na mecie pokonałam aż o 2 minuty.
Czy się kłócimy? Jak w każdym małżeństwie. Częściej jednak to ja wybucham. To wynika z mojego charakteru. Szybciej się denerwuję, jestem raptus, Michał odwrotnie spokojny, stonowany. Staram się nie wtrącać w jego plany szkoleniowe. W ciągu ostatnich lat w LOTTO Bydgostii odbudował grupę kobiet, która jest najliczniejsza i najmocniejsza w Polsce. To są efekty zaufania, jakie mam do Michała jako trenera i męża. Kiedy jestem na zgrupowaniach najczęściej kontaktujemy się ze sobą za pośrednictwem telefonów.
Warto wiedzieć
Za chwilę do Portugalii, a potem Australia
Po obozie w Jakuszycach Magdalena Fularczyk-Kozłowska wyjątkowo na 2 tygodnie zawitała do Bydgoszczy. Nie będą to jednak pełne dwa tygodnie, bo w sobotę oboje wyjeżdżają na mistrzostwa Polski na ergometrach we Wrocławiu.
Po powrocie 6 lutego Magda z kadrą wyjeżdża na trzytygodniowe zgrupowanie klimatyczne do Portugalii, a następnie po tygodniowej przerwie na kolejne do Australii, połączone ze startem w pierwszym Pucharze Świata.
Do Sydney w nagrodę na zgrupowanie i start lecą tylko medalistki mistrzostw świata: Magdalena Fularczyk-Kozłowska, Natalia Madaj (obie LOTTO Bydgostia), Sylwia Lewandowska, Joanna Leszczyńska wspólnie z trenerem Marcinem Witkowskim oraz fizjoterapeutą.
- Polski związek zgłosił do startu czwórkę. W przypadku, odpukać, kontuzji jednej z zawodniczek wystartujemy na jedynce i w deblu - dodaje Magdalena Fularczyk-Kozłowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć