Matura 2020 przesunięta
W ramach walki z koronawirusem, decyzją rządu, szkoły, żłobki i przedszkola mają zostać zamknięte do 26 kwietnia 2020 roku. Nie jest to jednak termin ostateczny i będzie mógł zostać przedłużony. Z powodu zagrożenia epidemicznego, MEN postanowiło także przesunąć egzamin ósmych klas i maturę 2020. Egzaminy mają się odbyć nie szybciej niż w czerwcu (prawdopodobnie w drugiej połowie).
- Przekładamy egzaminy ze względów zdrowotnych. Z dużym wyprzedzeniem, co najmniej 3-tygodniowym, miesięcznym poinformujemy o nowym terminie egzaminów - mówił Dariusz Piontkowski, minister edukacji, podczas ogłoszenia decyzji o przesunięciu egzaminów.
Matura 2020 bez matury ustnej
Kilka dni temu, minister ponownie zabrał głos w sprawie przełożonej matury 2020. W programie „W pełnym świetle” na antenie TVP Info Dariusz Piontkowski przyznał, że MEN bierze pod uwagę możliwość rezygnacji z matury ustnej i zdawanie jedynie pisemnych egzaminów.
– To jest jeden z elementów, które rozważamy. W zależności od tego jak będzie się rozwijała sytuacja, można sobie wyobrazić także tylko tę część pisemną – stwierdził Dariusz Piontkowski, minister edukacji, na antenie TVP Info.
Dla uczniów oznaczałoby to, że ich wyniki z matury 2020 opierałby się jedynie na wynikach egzaminów pisemnych.
Matura ustna a rekrutacja na studia
Czy brak egzaminów ustnych może dla uczniów oznaczać problem przy rekrutacji na studia? Choć zdanie matury ustnej jest niezbędne, by zdać całą maturę, jej wynik bardzo rzadko jest brany pod uwagę podczas rekrutacji na studia. Dla uczelni najważniejsze są zawsze wyniki egzaminów pisemnych. Matura ustna może być jednak czasami uwzględniania podczas rekrutacji na studia filologiczne, czy lingwistyczne. Jeśli jednak matura ustna 2020 w ogóle się nie odbędzie, z pewnością zostanie to przez uczelnie uwzględnione w procesie rekrutacji.
