[break]
W maju na naszych łamach relacjonowaliśmy na bieżąco zmagania Angeliki Tomczyk i Julii Kaźmierkiewicz, uczennic Liceum Ogólnokształcącego Towarzystwa Salezjańskiego w Bydgoszczy, podczas egzaminu dojrzałości. Obie dziewczyny mają powody do dumy, bo zdały maturę i to z bardzo dobrymi wynikami. Postanowiliśmy sprawdzić, co od tego czasu się u nich zmieniło.
- Dostałam się na studia - mówi Angelika. - Od października będę studentką psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. Bardzo się cieszę, bo na jedno miejsce przypadało aż 13 kandydatów. Ubiegałam się też o indeks na ten sam kierunek na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i tam też się dostałam. Tu chętnych na jedno miejsce było sześciu. Wybrałam jednak Warszawę, bo to najlepsza uczelnia w kraju - podkreśla 19-latka.
Teraz pochłaniają ją przygotowania do przeprowadzki do stolicy.
- Zamieszkam z moją koleżanką z liceum, która także dostała się na studia na UW. Rodzice wynajęli nam mieszkanie, więc ostatnie tygodnie upłynęły mi na kursowaniu między Warszawą a Bydgoszczy. Właśnie kompletuję wyposażenie naszego nowego domu i mam nadzieję, że będzie mi się tam dobrze mieszkało. Na uczelnię będę miała jakieś 30 minut jazdy autobusem. Jestem bardzo podekscytowana, bo teraz samemu trzeba będzie zadbać o zakupy, pranie, sprzątanie, ale dam radę. Jeszcze nie mogę uwierzyć w te wszystkie zmiany, choć mama i tata już przeżywają rozłąkę, która nas wkrótce czeka.
Angelika przez ostatnie lata tańczyła hip-hop w grupie Wolf Gang. - W czerwcu byliśmy na mistrzostwach Europy w Kielcach i zajęliśmy siódme miejsce. To był mój ostatni występ. Trochę żal, ale wcześniej poinformowałam już trenerkę o moich planach - mówi dziewczyna.
- W tym roku na żadne wakacje się nie wybieram. Raz udało mi się tylko wyskoczyć na kąpielisko do Borówna, ale odbiję to sobie w przyszłym roku. Poza tym jestem w trakcie robienia kursu na prawo jazdy. Jeśli uda mi się zdać egzamin, to na razie na pewno nie odważę się jeździć po Warszawie. Panuje tam ogromny ruch - dodaje Angelika.
Druga z naszych maturzystek - Julia Kaźmierkiewicz zaraz po zdaniu egzaminu dojrzałości wyjechała do Hiszpanii. - Ostatnie 1,5 miesiąca spędziłam w Madrycie - mówi bydgoszczanka. - Pracowałam tam u znajomej rodziny jako opiekunka do dzieci. Czasem maluchy dały mi w kość, ale i tak pobyt w Madrycie będę wspominała miło. Myślę, że nawiązaliśmy dobry kontakt i będziemy za sobą tęsknić.
Od minionego piątku już jestem w Manchesterze. Tu także będą opiekowała się dziećmi. Te wyjazdy zaplanowałam sobie jeszcze przed maturą. Chcę podszkolić język hiszpański i angielski, bo po roku przerwy zamierzam ubiegać się o indeks na europejskie uczelnie. Marzy mi się filologia hiszpańska lub psychologia, gdzie, to jeszcze zobaczymy. Proszę trzymać kciuki, żeby mój plan wypalił. Do Polski chciałabym przyjechać w listopadzie, ale będzie to krótka wizyta.