Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 4 odcinek 32

Witaj w Polsce. Jak ci się podoba?
Ciężko?
Bo zimno?
To też – jak wyjeżdżałem było u nas 30 stopni. Wróciła fala ciepła. Lipiec był bardzo ciepły, w sierpniu zrobiło się chłodniej, a teraz wróciło do nas lato. Na szczęście nad morzem można się trochę schłodzić.
Ile razy w roku masz zamiar przyjeżdżać?
Trudno powiedzieć, bo nie mieszkam na Sycylii długo. Ale będę się starał zlikwidować w kraju wszystko, bo trudno mi się wyjeżdża z Italii. Od pierwszego dnia jestem całkowicie uwikłany w tamtą rzeczywistość.
Kiedy nastąpił ten moment, że postanowiłeś spakować walizki?
Nie miałem dużo tych walizek. Raptem dwie – trochę szmat, komputer, dokumenty. Trudno powiedzieć, kiedy to narastało. Zwłaszcza sprawy związane z funkcjonowaniem na rynku pracy w Polsce. Wszędzie „skansen i topór” – jeśli wystawisz łeb, to ci go po prostu obetną. Nie wspomnę o mentalności, która jest silnie zamknięta na nowe pomysły i nowości. Przeszkadzało mi w Polsce, że ludzie nie biorą cię jakim jesteś, tylko koniecznie muszą najpierw „ołatkować”. Pokutuje też polskie poczucie winy.
???
Musisz spłacić dług państwu, bankowi, szkole, Kościołowi. Jakieś wielkie poczucie winy tkwi u nas w powietrzu. A można inaczej. Naprawdę.
Więcej informacji, dalszą część wywiadu i zdjęcia zobaczysz w galerii.