Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział kilka zmian w budzącej sprzeciwy ustawie o ochronie zwierząt, która we wrześniu omal nie doprowadziła do rozłamu w Zjednoczonej Prawicy.
- Po szerokich konsultacjach chcemy zaproponować pewne zmiany do proponowanej ustawy, co nie oznacza, że chcemy odejść od kluczowych kierunków tej ustawy, od humanitarnego traktowania zwierząt - mówił Mateusz Morawiecki.
- Przygotowujemy ustawę w taki sposób, aby odpowiadała na potrzeby humanitarnego traktowania zwierząt, a jednocześnie dbania po polską wieś i polskich rolników - dodał.
Morawiecki zaproponował trzy zmiany w ustawie o ochronie zwierząt. Po pierwsze zostanie powołana osobną ustawą państwowa inspekcja ochrony zwierząt. Ma się zajmować kontrolą przestrzegania humanitarnego traktowania hodowanych zwierząt oraz humanitarnego uboju.
- Chcemy zaproponować vacatio legis ustawy do stycznia 2022 roku, aby hodowcy, rolnicy mogli się lepiej przygotować. Chodzi o ubój rytualny i farmy futerkowe - mówił Morawiecki o drugiej proponowanej zmianie. Legalnym pozostanie rytualny ubój drobiu.
Trzecia propozycja, to odszkodowania dla rolników i hodowców, którzy nie zdołają się przestawić na inny rodzaj produkcji, W szczególności dotyczy to hodowców zwierząt futerkowych.
We wtorek w Warszawie manifestację zapowiedzieli rolnicy, którzy nie zgadzają się z ustawą o ochronie zwierząt.
Wieczorem w poniedziałek senacka komisja rolnictwa na wniosek PSL odrzuciła w całości projekt ustawy o ochronie zwierząt.
