https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marzenia na wodzie składane

Katarzyna Oleksy
Marina miała być atrakcją czerwcowego II Bydgoskiego Jarmarku Wodnego. Wszystko wskazuje na to, że pierwsze barki będą mogły tam zacumować najwcześniej jesienią.

Marina miała być atrakcją czerwcowego II Bydgoskiego Jarmarku Wodnego. Wszystko wskazuje na to, że pierwsze barki będą mogły tam zacumować najwcześniej jesienią.

<!** Image 2 align=right alt="Image 23570" >Przystań powstanie w rejonie stadionu Gwiazda. Docelowo takich miejsc ma być siedem. Ich realizacja to element programu „Przywracania Brdy miastu”. Mariny będą przystaniami o różnym standardzie. Część będzie dysponowała jedynie miejscami postojowymi, część będzie w pełni wyposażona. Tak właśnie ma być na Miedzyniu. Niestety, przygotowania zatrzymały się na etapie planowania.

Pogoda i procedury

Przypomnijmy, budowa miała rozpocząć się 1 marca, jednak wtedy plany pokrzyżowała pogoda. Jak się okazało, nie jest to jedyna przeszkoda w spełnieniu marzeń bydgoskich żeglarzy.

- Przedłużyły się procedury przetargowe na wykonawcę projektu - mówi Andrzej Tomczyk, prezes komandor Fundacji „Kanał Bydgoski”. - Prace, które powinny trwać od marca, opóźniają się. Prawdopodobnie wszystko będzie skończone dopiero jesienią - tłumaczy. Podobne nadzieje ma Andrzej Muszkowski, kierownik Klubu Sportowego „Gwiazda”. To właśnie obiekty rekreacyjne będą stanowiły zaplecze planowanej przystani. - Marzyło nam się, by wszystko było gotowe już w czerwcu, kiedy odbywać się będzie II Bydgoski Jarmark Wodny. Na pewno nie uda się zrealizować całego planu, ale staramy się, by na to wydarzenie gotowe były choć niektóre elementy - opowiada Andrzej Muszkowski. Nie chce jednak zdradzić, co planowane jest na początek czerwca. Zapewnia jednak, że obecny teren stadionu już przystosowywany jest do nowej roli.

Szybki montaż

- Za miesiąc będą gotowe instalacje elektryczna i wodna, trwają rozmowy dotyczące wykonania instalacji kanalizacyjnej - wymienia. - Trwa też remont obiektu szatniowo-socjalnego. Właściciele cumujących łodzi będą mogli skorzystać tu z toalety, kąpieli czy wyprać odzież.

Mimo obaw bydgoskich żeglarzy, zastępca prezydenta do spraw rozwoju miasta, Lidia Winiewczyc, nie widzi powodów do niepokoju.

- Jesteśmy na etapie kompletowania urządzeń i ich kupowania. Wszystko jest realizowane zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami - zapewnia.

Na pytanie, o realną szansę wykonania całej inwestycji w ciągu miesiąca odpowiada: - Te urządzenia wymagają bardzo prostego i szybkiego montażu. Nie uprzedzajmy wydarzeń.

Spotkanie ustalające szczegółowy plan realizacji inwestycji odbędzie się dzisiaj. Do tematu powrócimy.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski